Zaostrzone kontrole w niemieckich portach lotniczych
Na niemieckich lotniskach
zdecydowanie zaostrzono kontrolę bagażu pasażerów z krajów, w
których pojawiła się ptasia grypa. Ściśle egzekwowany jest zakaz
wwożenia do Niemiec mięsa drobiowego, jaj, żywego ptactwa. W
największym porcie lotniczym w Europie - we Frankfurcie nad Menem -
kontrolowano wszystkich pasażerów z zagrożonych krajów.
Celnicy i weterynarze mają na frankfurckim lotnisku pełne ręce roboty - codziennie ląduje tam ok. 80 samolotów z Rosji, Turcji i z państw azjatyckich, zaliczanych do grupy ryzyka. Oznacza to szczegółową kontrolę bagażu ok. 16 tys. pasażerów.
Do wielkich koszy celnicy i weterynarze w gumowych rękawiczkach wrzucają konserwy, torebki z rosołem w proszku, kanapki z wędliną... Pewna pasażerka z Turcji z żalem rozstawała się ze świeżo ubitą kurą.
W całym porcie lotniczym we Frankfurcie nad Menem porozklejano plakaty ostrzegające o zagrożeniu, jakie stanowi ptasia grypa, i informujące, czego i dlaczego nie wolno przywozić. Informacje zredagowano po niemiecku, angielsku, francusku, turecku, rosyjsku i chińsku.
Przedstawiciele frankfurckiego portu lotniczego mówią, że kontrole, choć uciążliwe i czasochłonne, spotykają się ze zrozumieniem pasażerów.