ŚwiatZaostrza się spór o Gibraltar. Brytyjski podwodny okręt atomowy u wybrzeży półwyspu

Zaostrza się spór o Gibraltar. Brytyjski podwodny okręt atomowy u wybrzeży półwyspu

Brytyjski podwodny okręt atomowy HMS Tireless został wypatrzony podczas wynurzenia u wybrzeży Gibraltaru. Do zdarzenia miało dojść w sobotę, w kilka dni po tym, jak do portu w Gibraltarze zawinęły okręty brytyjskiej marynarki, które przybyły na miejsce na rutynowe manewry. Obecność brytyjskich jednostek zbiega się z rosnącym napięciem pomiędzy Wielką Brytanią i Hiszpanią.

Zaostrza się spór o Gibraltar. Brytyjski podwodny okręt atomowy u wybrzeży półwyspu
Źródło zdjęć: © AFP | Jose Luis Roca

Brytyjskie ministerstwo obrony nie potwierdza, że HMS Tireless został wysłany w okolice Gibraltaru. Gdyby atomowy okręt podwodny faktycznie znalazł się u wybrzeży półwyspu, byłby to pierwszy tego typu przypadek od 2004 roku.

Lokalne media podają, że jednostka przybyła w okolicę około miesiąc temu. Jak wskazują opinie fachowców, okręt podwodny prawdopodobnie celowo wynurzył się akurat teraz, w okresie nasilającego się sporu pomiędzy Madrytem a Londynem. - Takie rzeczy wystawiają się na widok tylko wtedy, gdy faktycznie chcą być zauważone - stwierdził anonimowy ekspert na łamach brytyjskiego "The Sun".

W 2004 roku ten sam okręt - HMS Tireless - zawinął do portu w Gibraltarze w 300. rocznicę przejęcia półwyspu przez Brytyjczyków. Wówczas wywołało to protesty rządu hiszpańskiego. Cztery lata wcześniej HMS Tireless po raz pierwszy stał się przyczyną napięć na linii Madryt-Londyn, gdy przez rok gościł na Gibraltarze, po tym jak w reaktorze jądrowym jednostki doszło do poważnego wycieku radioaktywnego paliwa.

W ubiegłym tygodniu do portu w Gibraltarze zawinęły brytyjskie okręty, które odbywały rutynowe ćwiczenia (zobacz zdjęcia). Manewry zbiegły się z rosnącym napięciem wokół spornych ziem i łowisk.

Spór wokół Gibraltaru nasilił się pod koniec ubiegłego miesiąca, gdy z gibraltarskich statków zrzucono do morza głazy w celu utworzenia sztucznej rafy jako siedliska dla ryb. Hiszpania twierdzi, że rafa utrudni połowy jej rybakom. W ramach retorsji wprowadziła drobiazgowe kontrole na granicy z Gibraltarem, co zaowocowało długimi kolejkami osób udających się tam do pracy oraz turystów.

Hiszpania kwestionuje brytyjską suwerenność nad Gibraltarem, gdzie mieszka 30 tys. ludzi, a w gospodarce dominują działalność zarejestrowanych tam banków i firm hazardu internetowego oraz turystyka.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)