Zaoczny areszt dla ojca porwanego 3‑letniego Fabianka
Sąd w Radomiu zgodził się na tymczasowe aresztowanie Sebastiana N., podejrzanego o uprowadzenie 3-letniego syna, jeśli zostanie on zatrzymany przez policję. Prokuratura zapowiedziała, że w najbliższym dniach wyda list gończy za mężczyzną. Poinformowała o tym rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Małgorzata Chrabąszcz.
27.11.2015 | aktual.: 27.11.2015 21:05
O tymczasowe aresztowanie wnioskowała do sądu prokuratura. Wcześniej prokurator wydał zaocznie postanowienie o przedstawieniu zarzutu ojcu dziecka, Sebastianowi N. Prokuratura zarzuciła mężczyźnie, że działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, uprowadził 3-letniego Fabiana. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd ograniczył wcześniej ojcu władzę rodzicielską nad synem. Opiekę nad dzieckiem sprawowała matka.
Chrabąszcz dodała, że w najbliższych dniach wydany zostanie list gończy za mężczyzną, bo nadal nie wiadomo, gdzie on przebywa. Rzeczniczka zaznaczyła, że jeśli Sebastian N. zostanie ujęty, wówczas trafi do tymczasowego aresztu na 14 dni. W tym czasie będzie przesłuchany przez prokuratora, przedstawione mu zostaną zarzuty i śledczy zdecyduje, czy wystąpi do sądu o dalszy areszt dla mężczyzny.
Prokuratura wystąpiła także o tymczasowy areszt dla trzeciego z podejrzanych o uprowadzenie chłopca. Jednak sąd podobnie, jak w czwartek, w przypadku dwojga innych podejrzanych: 38-letniej kobiety i 46-letniego mężczyzny, odrzucił wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
- Sąd uznał, że materiał dowodowy uprawdopodabnia zaistnienie przestępstwa, jednak nie zostały spełnione szczególne przesłanki do zastosowania tymczasowego aresztowania - uzasadniała wówczas rzeczniczka Sądu Okręgowego w Radomiu Joanna Kaczmarek-Kęsik.
W ocenie sądu śledczy nie wykazali, że istnieje obawa, iż podejrzani będą utrudniać postępowanie poprzez nakłanianie innych osób do składania fałszywych zeznań lub utrudniać inne czynności procesowe. "Sąd uznał, że nie ma obawy ani ucieczki ani ukrywania się tych osób, ani bezprawnego wpływania na tok postępowania w sprawie" - zaznaczyła Kaczmarek-Kęsik.
Prokuratura zapowiedziała złożenie zażalenia na decyzję sądu. Śledczy mogą to zrobić w ciągu 7 dni.
Rzeczniczka prokuratury powiedziała PAP, że prokuratorzy nie zgadzają się z decyzją sądu. Zdaniem śledczych istnieją okoliczności wskazujące na obawę mataczenia przez podejrzanych. Może o tym świadczyć - według Chrabąszcz - fakt, że nadal nie wiadomo, gdzie przebywa dziecko i ustalane jest miejsce pobytu chłopca i jego ojca.
- Istnieje podejrzenie, że jeśli pomagali ojcu uprowadzić dziecko, to teraz będą utrudniać, żeby chłopca odszukać i oddać matce - powiedziała rzeczniczka prokuratury.
3-letniego Fabiana uprowadziło we wtorek rano sprzed bloku na jednym z osiedli w Radomiu trzech mężczyzn. Wyrwali dziecko matce i zabrali do samochodu, którym odjechali w nieznanym kierunku.
W związku z uprowadzeniem 3-latka wprowadzony został Child Alert - system szybkiego rozpowszechniania informacji o zaginionym dziecku. Po południu we wtorek na policyjny fax przesłane zostało pismo podpisane przez ojca chłopca, w którym oświadczył on, że dziecko przebywa z nim.
W wyniku policyjnych działań zatrzymano 5 osób, które mogły mieć związek z uprowadzeniem chłopca. Zatrzymania miały miejsce w Krakowie, Warszawie oraz Starachowicach.