W sobotę kilku młodzieńców myło elewację na Bramie Lubelskiej. Kilka dni wcześniej zostali oni zatrzymani na "gorącym uczynku". Po konsultacjach z rodzicami, jako że sprawcy są nieletni, ustalono, że najlepszą dla nich karą będzie własnoręczne usuwanie napisów. Zdaniem strażników miejskich i rodziców, taka kara ma również "walor wychowawczy". Młodzieńcy przystąpili do pracy w asyście rodziców.
Co roku samorząd Zamościa wydaje tysiące złotych na odnawianie elewacji staromiejskich kamienic, które pokrywane są wulgarnymi napisami. (aka)