Trwa ładowanie...
21-03-2013 16:15

Zamordowany Ludwik Lech J. był w przeszłości skazany

Ludwik Lech J., zamordowany w Warszawie malarz, w przeszłości był karany. Mężczyzna został skazany za usiłowanie zabójstwa swojej żony. W więzieniu malował i pisał wiersze. Jeden z nich zatytułował "Moja muza", w którym pisał o muzie, "która ślepo kocha swojego kata".

Zamordowany Ludwik Lech J. był w przeszłości skazanyŹródło: WP.PL, fot: Andrzej Hulimka
d1100v7
d1100v7

Artysta karę odbywał w więzieniu pod Włocławkiem. Jak informował "Express Bydgoski" mężczyzna w czasie pobytu za kratami realizował się artystycznie. Jedna z jego wystaw odbyła się za murami. Do podwłocławskiego więzienia "przyjeżdżały szkolne wycieczki, by podziwiać obrazy artysty".

Malarz w więzieniu pisał też wiersze. Jeden z nich "Moja muza" zadedykował żonie Jolancie J. Pisał: "Katowana Muza/ nieświadoma męki/ ślepo kocha/ swego kata/ jego siłą/ hartowana/ tworzy swój/ genialny ślad/ rozsiewając sztukę".

Malarz nie skorzystał z możliwości przedterminowego zwolnienia, odbył karę w całości.

Ludwik Lech J. został zamordowany w swoim mieszkaniu na Mokotowie. Do zabójstwa przyznał się jego syn Olgierd J., który sam zgłosił się na policję. Był pijany, miał 2 promile alkoholu we krwi. Prokuratura ustala motywy zbrodni. Według doniesień mediów, w chwili zabójstwa, w mieszkaniu była również żona zamordowanego mężczyzny.

Ludwik J. był malarzem i rysownikiem, ilustratorem książek. Uczestniczył w wielu wystawach, jego prace znajdują się w zbiorach kilku muzeów krajowych, w tym w Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu.

d1100v7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1100v7
Więcej tematów