Zamordowana podczas podróży poślubnej na Karaibach
Brytyjscy nowożeńcy, Catherine i Benjamin Mullany, zostali zaatakowani podczas swojej podróży poślubnej na Karaibach. Kobieta nie żyje, mężczyzna w ciężkim stanie walczy o życie w szpitalu - podaje serwis BBC.
28.07.2008 | aktual.: 28.07.2008 18:56
Nowożeńcy zatrzymali się w Coco's Hotel na południowym-wschodzie wyspy Antigua. Około 5.00 nad ranem goście mieszkający w pobliżu domku młodej pary usłyszeli strzały i wszczęli alarm.
Przybyła na miejsce policja znalazła dwie postrzelone osoby. Obie otrzymały po kilka strzałów. Okazało się, że kobieta nie żyje; mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala Holberton i tam walczy o życie.
Miejscowa policja wszczęła śledztwo. Oficerowie podejrzewają, że do strzelaniny doszło przez przypadek. Najprawdopodobniej do domku młodożeńców - w czasie ich snu - włamali się złodzieje. W pewnym momencie Brytyjczycy musieli się obudzić i przyłapać rabusiów na gorącym uczynku. Wtedy padły strzały.
Para wzięła ślub 12 lipca. Przyjechała do Antigui na dwa tygodnie, by spędzić tu swoją podróż poślubną.