Zamordowała męża i zakopała w ogródku
43-letnia mieszkanka Ząbek koło Warszawy podejrzana o zabójstwo męża została aresztowana. Kobieta przyznała się, że zakopała małżonka w ogródku. Sąd uchylił wobec niej zastosowany wcześniej policyjny dozór - poinformowała Komenda Stołeczna Policji.
Natalia M. zgłosiła zaginięcie męża w połowie listopada 2010 roku. Jak wynikało z informacji przekazanych przez nią policji, po jednej z kolejnych kłótni rodzinnych, małżonek wyszedł z domu nie informując, gdzie się udaje.
Kobieta twierdziła też, że następnego dnia na swój telefon komórkowy otrzymała sms-y od męża. Wynikało z nich, że 42-latek ma problemy finansowe i zdecydował się całkowicie zerwać kontakt z rodziną.
Po pewnym czasie policjanci zaczęli podejrzewać, że mężczyzna padł ofiarą przestępstwa. W marcu weszli do mieszkania zaginionego wraz z psem tropiącym, kobieta przyznała się wtedy do zabójstwa męża i wskazała miejsce ukrycia ciała - było ono zakopane w przydomowym ogródku.
Wówczas sąd zastosował wobec Natalii M. dozór policyjny. - Po dokładnym zbadaniu sprawy Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uchylił jednak dozór i wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu" - powiedziała Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Nie wiadomo na pewno, co było motywem zbrodni. Z nieoficjalnych źródeł zbliżonych do śledztwa wynika, że po zatrzymaniu kobieta tłumaczyła, że była gnębiona przez męża. Grozi jej dożywotnie więzienie.