Zamknięto polski cmentarz na Monte Cassino
Po intensywnych śnieżycach na początku lutego zamknięty jest polski cmentarz wojenny na Monte Cassino. Ambasada RP we Włoszech wyjaśniła, że zagrożenie stanowią połamane i grożące runięciem drzewa.
Ambasada poinformowała, że polski cmentarz pozostanie zamknięty dla zwiedzających do czasu usunięcia przez służby leśne i straż pożarną szkód powstałych w wyniku śnieżycy.
W wyniku wyjątkowo obfitych opadów śniegu wiele drzew zawaliło się zagradzając wejście na cmentarz i pierwszy odcinek alei wejściowej. Niektóre drzewa są niestabilne i mogą upaść, istnieje też niebezpieczeństwo spadania nadłamanych gałęzi - podkreśliła polska placówka. Według ambasady sytuacja ta stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi.
Podjęto już decyzje dotyczące usunięcia szkód. Straż Pożarna przytnie wierzchołki zagrożonych drzew, a Straż Leśna oznaczy drzewa przeznaczone do wycięcia. Drzewa zostaną wycięte i usunięte przez specjalistyczną firmę. Niezbędne prace porządkowe, polegające na wytyczeniu bezpiecznej ścieżki dostępu dla odwiedzających, mogą potrwać około dwóch tygodni. Do tego czasu Cmentarz pozostanie zamknięty - podała polska ambasada.
Wprowadzono też ograniczenia w ruchu kołowym na drodze prowadzącej do opactwa na wzgórzu.