Zatopiony samochód w kanale. W środku prawdopodobnie ciało
Kanał Grunwaldzki jest zamknięty - informuje Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. "Nasza jednostka z Mikołajek dostała wezwanie do akcji technicznej, gdzie przepływający przez kanał houseboat miał zaczepić o przeszkodę pod powierzchnią wody" - podano. Na dnie znaleziono samochód.
"Nasza jednostka z Mikołajek dostała wezwanie do akcji technicznej, gdzie przepływający przez kanał houseboat miał zaczepić o przeszkodę pod powierzchnią wody" - podało w środę na Facebooku Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Kanał Grunwaldzki zamknięty. Auto na dnie, w środku prawdopodobnie ciało
Po zejściu pod wodę ratownik stwierdził, że jednostka zaczepiła o samochód, który znajduje się na dnie. Jak podaje PAP, w jego środku prawdopodobnie jest ciało.
"W chwili obecnej Kanał Grunwaldzki jest zamknięty do odwołania z powodu trwającej akcji" - przekazano w komunikacie, zaapelowano również o stosowanie się do poleceń służb, które działają na miejscu zdarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ogień na południu Chorwacji. Ludzie uciekali z domów. Nocna walka z żywiołem
Jak przekazał PAP ratownik MOPR Karol Dylewski, przed godz. 9.00 sternik houseboata poinformował tę służbę, że utknął na Kanale Grunwaldzkim łączącym jeziora Kotek i Tałtowisko na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich.
- Wysłałem tam nasz kuter i nurka, by sprawdził, co takiego unieruchomiło houseboata. Gdy nurek zszedł pod wodę, ustalił, że to zatopiony samochód. Nurek sądzi, że w środku jest ciało - powiedział Dylewski, dodając, że niepewność wynika z tego, że woda jest tam bardzo mętna.
Policja, straż i prokurator na miejscu
MOPR poinformował o odkryciu policję i inne służby oraz instytucje odpowiedzialne za żeglugę po jeziorach. Kanał jest zamknięty dla wszystkich jednostek. Na miejscu pracują m.in. strażacy, policjanci i prokurator.
Kanał Grunwaldzki ma 470 m długości. Jego przeciętna głębokość to niespełna 2 m.
Czytaj też: