Zamieszki w południowym Egipcie
Mieszkańcy Luksoru, w pobliżu słynnej
Doliny Królów i świątyni Amona Re w Karnaku, nie chcą wyprowadzać
się z miasta, które rząd Egiptu zamierza przekształcić w muzeum na
wolnym powietrzu. W piątek doszło tam do starć kilkuset ludzi z
policją.
Demonstracja przerodziła się w starcia, kiedy policja zagrodziła protestującym drogę do świątyni Amona Re, wpisanej na listę dziedzictwa kultury UNESCO - podali świadkowie. Na kamienie ciskane przez mieszkańców policjanci odpowiedzieli gazem łzawiącym. Aresztowano 13 osób.
Wielu wysiedlanym z Luksoru rząd oferuje rekompensaty i tymczasowe mieszkania, ale część ludzi twierdzi, że rekompensaty są za niskie lub po prostu nie chcą wyprowadzać się z domów, w których ich rodziny żyły od pokoleń.
Luksor w południowym Egipcie leży w miejscu starożytnych Teb. Odległy o 2,5 km Karnak stanowił ich północną część. Obie miejscowości tworzą zwarty zespół miejski z zespołem świątyń poświęconych bogom tebańskim. Centralne miejsce zajmuje świątynia Amona-Re z ogromną salą kolumnową (102 na 53 metry). Jej strop wspiera się na 134 kolumnach, z których najwyższe mają wysokość 23 m. Kolumny zwieńczone są głowicami w kształcie kwiatu papirusu.
W pobliżu Luksoru znajduje się Dolina Królów - miejsce pochówku faraonów i dygnitarzy egipskich. Zabytki przyciągają do Luksoru i Karnaku tysiące turystów dziennie.