Zamiast ślubu, będzie pogrzeb. Wszystko przez obrączki
Weekendowy, rodzinny wyjazd zamienił się w koszmar. Para narzeczonych wraz z dzieckiem spędzała czas nad jeziorem. Zgubione obrączki miały przyczynić się do tragedii.
Zamiast ślubu, będzie pogrzeb. Wszystko przez obrączki 
Do zdarzenia doszło w nocy z 20 na 21 czerwca w Okunince nad Jeziorem Białym (woj. lubelskie).
Jak poinformował lokalny portal lublin112, weekend spędzała tam młoda para z dzieckiem, która wynajęła jeden z domków. Nocna awantura między narzeczonymi przerodziła się w tragedię.
Zgubione obrączki
Zgodnie z nieoficjalnymi ustaleniami dziennikarzy lublin112, kłótnię wywołało zgubienie przez mężczyznę obrączek, które para miała założyć na ślubie.
Zobacz też: Odchodzących posłów PiS czeka "polityczna śmierć"? "PiS jak organizacja mafijna, używa kija i marchewki"
Kiedy kobieta położyła się wraz z dzieckiem spać, nad łóżkiem stanął jej partner z nożem. Przerażona ewentualnym atakiem mężczyzny, próbowała osłonić syna swoim ciałem. Ostrze miało wbić się w jej ciało.
Samobójcza śmierć
Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami, 29-latek przeraził się swoim czynem i miał wybiec na zewnątrz, gdzie zaczął się okaleczać.
Sierż.szt. Elwira Tadyniewicz z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie wyjaśnia na łamach portalu lublin112, że 29-latek wbił sobie nóż m.in. w szyję i zmarł w wyniku wykrwawienia.
Zaatakowaną kobietą zajęli się lekarze w szpitalu. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W wyniku zdarzenia nie ucierpiał natomiast chłopiec.
Przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśnią teraz policjanci pod nadzorem prokuratury. Śledczy zbadają m.in., czy mężczyzna był pod wpływem alkoholu czy też środków odurzających.
Źródło: lublin112
