Zamiast dzika ustrzelił człowieka - sąd go uniewinnił
Jarosławski sąd uniewinnił myśliwego z Przemyśla, oskarżonego o nieumyślne spowodowanie śmierci przypadkowego mężczyzny podczas polowania. W akcie oskarżenia prokuratura zarzucała Henrykowi W. niezachowanie należytej ostrożności w posługiwaniu się bronią.
Do zdarzenia doszło w lutym 2007 roku, kiedy Henryk W., polował na dziki w lesie w okolicach Korczowej. Myśliwy zauważył dziki, wycelował i kilkakrotnie wystrzelił. Kiedy poszedł po upolowanego zwierzęcia, znalazł martwego mężczyznę. Jak ustaliła prokuratura, myśliwy oddał co najmniej 3 strzały. Jeden z nich ugodził poszkodowanego wprost w serce.
Sąd uznał, iż proces miał charakter poszlakowy i było zbyt wiele wątpliwości, co do winy Henryka W. Ponadto biegli ustalili, że pocisk wystrzelony z broni myśliwego odbił się rykoszetem i trafił Dariusza Sz. Nie można więc mówić o niezachowaniu należytej ostrożności.
Prokuratura domagała się dla myśliwego 2 i pół roku więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.