ŚwiatZamiana ciał? "Nie mieszajmy do tego polityki"

Zamiana ciał? "Nie mieszajmy do tego polityki"

W kwestii zamiany ciał ofiar katastrofy smoleńskiej nie należy się doszukiwać podłoża politycznego - podkreślił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przebywający w Nowym Jorku na sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.

Zamiana ciał? "Nie mieszajmy do tego polityki"
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Hrechorowicz

26.09.2012 | aktual.: 26.09.2012 22:45

Zapytany, czy kwestia ta może się stać jednym z tematów rozmów z Rosją, minister odpowiedział przecząco. - Ja bym nie sugerował, tak jak sugeruje to pytanie, że ktoś to zrobił celowo ze względów politycznych. Zakładałbym, że był to po prostu błąd ludzki - powiedział szef MSZ na spotkaniu z polskimi korespondentami.

Zamieniono m.in. ciało legendarnej działaczki opozycji antykomunistycznej i Solidarności Anny Walentynowicz, która zginęła w katastrofie smoleńskiej. - Znałem Annę Walentynowicz, wszyscy pamiętamy o jej historycznej roli. Rozumiem więc ból rodziny i jest mi bardzo przykro, że do takiego błędu doszło. Pełną informację na ten temat w imieniu rządu przedstawi w czwartek minister sprawiedliwości - powiedział Sikorski. Podkreślił też, że "nie jest specjalistą w tych sprawach", i zaapelował do mediów o powściągliwość. Z szacunku dla rodzin ofiar najlepiej by było mówić o tych sprawach z umiarem - powiedział.

Sikorski odbył w Nowym Jorku szereg spotkań i rozmawiał m.in. z sekretarz stanu USA Hillary Clinton, która po wyborach prezydenckich w USA - niezależnie od ich wyniku - ustępuje ze stanowiska. Zapytany, czy w rozmowie wypłynęła kwestia zniesienia wiz dla Polaków udających się do USA, szef polskiej dyplomacji odpowiedział tylko: - Strona amerykańska dobrze zna nasze stanowisko w tej sprawie.

Jak poinformował, na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO i Unii Europejskiej z udziałem pani Clinton jednym z głównych tematów było Partnerstwo Wschodnie - polska inicjatywa na rzecz wciągnięcia krajów-byłych republik dawnego ZSRR do struktur europejskich.

Minister Sikorski prowadził też w ONZ lobbing na rzecz wyboru Polski na jednego z niestałych członków Rady Bezpieczeństwa w latach 2018-2019. Wybory odbędą się w 2017 r. - Moim głównym zadaniem na sesji ZO NZ było zainicjowanie starań naszego kraju na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa. Rozmawiałem z przywódcami szeregu, państw zabiegając o ich poparcie - powiedział.

Podkreślił, że "aby mieć szanse (na wybór do RB), trzeba się o to starać na wiele lat naprzód". - To jest kampania wyborcza wśród prawie 200 państw-członków ONZ - dodał. - Nasz region, czyli grupa państw Europy Środkowo-Wschodniej jest niedoszacowana w wielu organizacjach międzynarodowych i będziemy walczyć, żeby to zmienić - oświadczył.

Powiedział, że udało mu się już uzyskać poparcie albo deklaracje poparcia ze strony kilku państw dla polskiego członkostwa. - A jak będzie naprawdę, okaże się w dniu głosowania - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (265)