"Zamek Draculi" zwrócony dawnym właścicielom
Malowniczy zamek Bran w Siedmiogrodzie, cieszący się sławą "zamku Draculi" został, na mocy nowej ustawy, zwrócony dawnym właścicielom - Habsburgom. Zamek jest jedną z największych atrakcji turystycznych Rumunii. Jego wartość wyceniono na 25 mln dolarów. Habsburgowie nie chcą jednak, by zamek łączono dalej z Draculą. _Mówimy o baśni, o powieści i nie uważam, żeby to było OK_ - powiedział nowy właściciel.
26.05.2006 | aktual.: 26.05.2006 19:11
Po 58 latach od nacjonalizacji przez komunistyczne władze, Rumunia przekazała uroczyście zamek Dominicowi Habsburgowi - nowojorskiemu architektowi, który jest wnukiem królowej Rumunii, Marii.
68-letni Dominic był bardzo wzruszony - po raz pierwszy od czasów dzieciństwa znalazł się w Rumunii. Towarzyszyły mu jego siostry, Maria-Magdalena Holzhousen i Elisabeth Sandhofen.
Średniowieczną fortecę z XIV wieku mieszkańcy Braszowa ofiarowali w 1920 roku królowej Marii, która urządziła w nim letnią rezydencję. W roku 1938 zamek odziedziczyła księżniczka Ileana, córka króla Ferdynanda i królowej Marii, ale w 1948 roku zamek znacjonalizowano, a rodzina królewska musiała opuścić kraj.
W ramach porozumienia uroczyście podpisanego przez Dominika Habsburga i rumuńskiego ministra kultury Adriana Iorgulescu, zamek pozostanie przez najbliższe trzy lata muzeum, a wnukowie królowej Marii będą mieli swego reprezentanta w radzie administrującej muzeum.
Chociaż forteca była przedstawiana w celach marketingowych jako siedziba hospodara wołoskiego Vlada Palownika, zamek w rzeczywistości nie należał do tego okrutnego władcy, pierwowzoru Draculi ze słynnej powieści Brama Stokera.
Co roku Bran odwiedza ponad 400 tys. turystów, z czego połowa to cudzoziemcy. Miejscowa ludność handluje pamiątkami, m.in. "winem wampira" i rozmaitymi wizerunkami Draculi. U wejścia do zamku zbudowano "korytarz strachu" tematycznie związany z legendarnym hospodarem i księciem masowej wyobraźni.
Habsburg powiedział, że nie chce, aby zamek łączono dalej z Draculą. Nowy właściciel spotka się z miejscową ludnością, która w większości żyje z turystyki, aby przedyskutować plany wobec zamku.
Miejscowi zachowali wdzięczną pamięć o królewskiej rodzinie. Królewska rodzina ogromnie dużo zrobiła dla naszej społeczności - opowiada 74-letnia mieszkanka Bran, Paulina Miuca. - To właśnie królowa zbudowała we wsi pierwszy szpital. A dzieci, Dominic i jego siostry chodziły z nami do szkoły.
Dominic Habsburg przypomina, że forteca ma dla niego i jego rodziny duże znaczenie; jest to miejsce symboliczne, które reprezentuje duchowe więzy między rumuńską monarchią a rumuńskim ludem.
Ustawę o zwrocie nieruchomości ich dawnym właścicielom uchwalono w Rumunii w tym roku; do dawnego właściciela wróci też XIX-wieczny zamek Peles w Sinaia. Odzyska go król Michał, zmuszony do ustąpienia w 1947 roku.