Zamachy w Brukseli. Czy mieszkańcy stolicy Belgii czują się bezpieczni? Relacja dziennikarki WP
- Mieszkańcy Brukseli są bardzo poruszeni tymi tragicznymi wydarzeniami. Wszystkie osoby, które pytałam, są bardzo zasmucone, łączą się z rodzinami ofiar. Podkreślają jedno - trzeba zachować spokój. Pytani o to, czy czują się bezpieczni, wszyscy odpowiadają: tak, czujemy się tutaj bezpiecznie - relacjonuje z Brukseli dziennikarka Wirtualnej Polski, Agnieszka Kopacz.
23.03.2016 | aktual.: 23.03.2016 14:37
Nad bezpieczeństwem mieszkańców Brukseli czuwają służby. Na ulicach jest bardzo dużo policji i wojska. Jak relacjonuje dziennikarka WP, mieszkańcy tego miasta nie boją się podróżować metrem, ani wchodzić do stacji metra Maelbeek.
Na pytanie, czy podejrzewają, że do ataków może dochodzić także w przyszłości, mieszkańcy Brukseli podkreślają jedno - aby wszelkie takie przejawy terroryzmu dusić w zarodku.
Na ulicach pojawia się coraz więcej przechodniów, ale bardzo wielu zdecydowało się pracować z domu, w tym pracownicy KE, którym zalecono, by nie przyjeżdżali do budynków KE, znajdujących się nieopodal metra Maelbeek.
- Bezpieczeństwo pracowników okolicznych budynków jest bardzo istotne, stąd zalecenia ich pracodawców, by dzisiaj zostać w domu, w miejscach, które są dla nich najbezpieczniejsze - relacjonuje Agnieszka Kopacz.