Zamachy bombowe i strzelanina w Bagdadzie
Do co najmniej dwu zamachów
bombowych doszło w środę rano w stolicy Iraku, gdzie rozpoczęła
się wielka operacja mająca zapewnić bezpieczeństwo miastu. Iracka
policja w sunnickiej dzielnicy Adhamija starła się też z grupami
uzbrojonych ludzi.
14.06.2006 | aktual.: 14.06.2006 10:55
W dzielnicy Kahira, w północnej części Bagdadu, eksplodowała bomba samochodowa. Według irackiej policji, zginęły co najmniej cztery osoby, a sześć-siedem (według różnych źródeł) zostało rannych. Niemal w tym samym czasie - podaje agencja France Presse - inna bomba eksplodowała w zachodniej dzielnicy Bagdadu - Mansur. Celem był patrol irackiej policji - wybuch prawdopodobnie nie spowodował ofiar.
Ataki nastąpiły w kilka godzin po rozpoczęciu w Bagdadzie wielkiej operacji sił irackich i amerykańskich, wymierzonej przeciwko rebeliantom, działającym w irackiej stolicy.
Agencja Reutera informuje o starciach, do jakich doszło w trakcie operacji pomiędzy uzbrojonymi ludźmi, a przeprowadzającymi operację siłami bezpieczeństwa.
Miejscem takiej wymiany ognia według agencji stała się dzielnica Adhamija na północy miasta. Dzielnica ta uważana jest za bastion sunnitów i za najbardziej niebezpieczną część Bagdadu.
Według naocznych świadków, cytowanych przez Reutera, uzbrojeni w kałasznikowy ludzie w kilku punktach dzielnicy zablokowali ulice głazami i pniami drzew, nakazując cywilom opuszczenie terenu. Ludzie uciekają z dzielnicy, z której dochodzą odgłosy intensywnej wymiany ognia - pisze agencja Reutera, cytując słowa naocznego świadka.