Zamach bombowy w Makowie Mazowieckim?
Ładunek wybuchowy, umieszczony na masce samochodu, eksplodował rano w Makowie Mazowieckim. Jedna osoba jest ranna - poinformował rzecznik mazowieckiej policji Tadeusz Kaczmarek.
11.06.2009 | aktual.: 11.06.2009 09:35
O godz. 3.50 55-letni mieszkaniec Makowa Mazowieckiego zauważył przez okno, że na masce jego samochodu, zaparkowanego przed domem, leży wypełniona czymś torebka foliowa. - Mężczyzna zszedł na dół i zrzucił torbę z maski. Wtedy nastąpił wybuch - wyjaśnił Tadeusz Kaczmarek.
55-latek trafił do szpitala. Ma złamaną nogę i ogólne obrażenia ciała spowodowane wybuchem.
Na razie nie wiadomo, kto podłożył ładunek. - Mężczyzna pracuje jako ochroniarz. Być może jego zawód ma jakiś związek z wydarzeniem. Policjanci badają okoliczności wypadku - dodał Kaczmarek.