Zalewski: Polska nie powinna reagować na wypowiedź Łużkowa
Przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Zalewski (PiS) uważa, że władze polskie nie powinny reagować na wypowiedź burmistrza Moskwy Jurija Łużkowa, który zasugerował, że Rosjanie powinni bojkotować towary z Polski.
02.05.2007 13:00
Łużkow, odnosząc się do sporu z Estonią na tle przeniesienia pomnika żołnierzy radzieckich z centrum Tallina, wezwał na pierwszomajowym wiecu do bojkotowania "wszystkiego, co związane jest z Estonią". Zasugerował, że bojkot powinien dotyczyć również towarów z Polski.
Wobec tego typu wypowiedzi (Łużkowa) Polska nie powinna reagować. Wobec działań rosyjskich powinniśmy zachować spokój - powiedział Zalewski. Jak dodał, słowa Łużkowa na pewno nie służą jednak poprawie stosunków rosyjsko-polskich.
Zdaniem Zalewskiego, wypowiedź Łużkowa mogła mieć na celu konsolidację rosyjskiej opinii publicznej przed wyborami prezydenckimi. A do tego potrzebny jest wróg z zagranicy - zaznaczył. Jak dodał, może to być przejaw "pewnej antyzachodniej kampanii, na którą Polska nie powinna w ogóle reagować".
Wszystkie reakcje rosyjskie na to, co się dzieje w Estonii, są znacznie przesadzone. Rosja ma problem z uznaniem pełnej suwerenności krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym szczególnie tych krajów, które wchodziły kiedyś w skład Związku Sowieckiego - powiedział szef komisji SZ.
W ocenie Zalewskiego, Rosjanie są bardzo wrażliwi na to, co się dzieje z symbolami władzy radzieckiej. Rosja przejęła spuściznę i dziedzictwo państwa sowieckiego - podkreślił.
Pytany, czy to dobry moment, aby - tak jak chce Ministerstwo Kultury - usuwać w Polsce symbole dyktatury komunistycznej, Zalewski powiedział: Znakomita większość takich symboli została już usunięta, jeśli jest jeszcze jakaś ulica czy pomnik, który budzi tego typu skojarzenie, to sądzę, że jego usunięcie nie będzie budziło żadnych emocji.
W niedzielę minister kultury Kazimierz Ujazdowski zapowiedział, że "symbole dyktatury komunistycznej znikną z miast i ulic w Polsce". W oświadczeniu resort poinformował, że przygotowuje projekt ustawy o miejscach pamięci narodowej, który umożliwi samorządom i administracji państwowej "skuteczne usuwanie pomników i symboli obcego panowania nad Polską".