Żakowski nie dowierza słowom o Smoleńsku. „Mocno pan powiedział”
- Mam bardzo poważne podejrzenia, że Polski ówczesny rząd podjął rodzaj gry z Rosją po to, żeby osłabić wydźwięk i znaczenie wizyty prezydenta – powiedział w „Mojej stronie. Bitwie redaktorów” Paweł Lisicki. Komentator WP Jacek Żakowski był tym wyraźnie zaskoczony. – Chodzi o zdradę dyplomatyczną teraz? – dopytywał.
Donald Tusk wraca Znaczy no wraca … Rozwiń
Transkrypcja:
Donald
Tusk wraca
Znaczy no wraca na auto
Ja powiem tak
Nie wiem oczywiście jak będzie wyglądało to znajdę Na tatuska ale pamiętając bo rzeczy dotyczy
Czy tego przygotowania wizyty w Smoleńsku w
Brochów
I mam to
Tutaj bardzo
Poważny po tej
Że Polski
Sąd podjął rodzaj gry z
Z Rosją
Po to żeby osłabić wydźwięk
Wyznaczenie wizyty
Czystego czy
Czystego wprowadzono Pan powinien przypominam sobie Przepraszam bardzo
Zdrada dyplomatyczna
No teraz nie chciał pan powie aktorzy
To co ja chciałem powiedzieć co ja mówię ja chciałem się dowiedzieć ale żeby zrozumieć dobrze pana cała rodzaj gry z rozalem żeby ale wręcz
Studentka trzeba być
Ślepy los
To znaczy
Trzeba być ślepym żeby nie widzieć
Że
Płynące z Warszawy
Sygnały do Rosji miały doprowadzić do tego inowr
Że Langiewicz
Denta moim zdaniem
Plecak jak jestem osłabiona
Przypomnę
Słynne wystąpienie
Ambasadora Rosji
W Warszawie który powiedział że on żadnych informacji na temat tego że
Prezydent Do Katynia się wybiera nie dostał było To było To
Wizytą przypomina wcześniejsze
Spotkania między właśnie
Tomasz Kancelaria Prezydenta nie była w kontakcie z ambasadą
Zapowiada
Kancelaria Premiera organizowała Country stamtąd stwierdzić
Ale całą
Powiem
Za to odpowiadał
Polski rząd i wizyta Tomasza Arabskiego w Moskwie
Moim zdaniem
Istnieje
Czy to jest zdrada dyplomatyczna
Jak pan to nazywa i ja nie widzisz Błaszczykowski dobrze Ja nie wiem czy to jest zdrada dyplomatyczna
Jestem tj
Od tego żeby kwalifikować to w kategoriach prawnych