Nawigacja świeci na czerwono. 20 km w 1,5 godziny
Turyści wracający z Tatr po Nowym Roku utknęli w korkach na zakopiance. Przejazd dwudziestokilometrowego odcinka zajmuje półtorej godziny. Zakorkowane są także wyjazdy z Zakopanego oraz trasa Bukowina Tatrzańska – Nowy Targ.
Zakopianka, czyli droga krajowa DK47, stała się prawdziwym wyzwaniem dla turystów wracających z Tatr po Nowym Roku. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, sznur samochodów ciągnie się od Zakopanego aż do wjazdu na dwupasmówkę w Nowym Targu. Przejazd tego 20-kilometrowego odcinka zajmuje obecnie półtorej godziny.
W większości zakopiańskich obiektów noclegowych doba hotelowa kończy się o godz. 10. Trasa spod Tatr zaczęła się więc korkować już przed południem.
Wielki korek na zakopiance. Wszyscy ruszyli do domów po sylwestrze
W pierwszy dzień nowego roku zakopianką można było przejechać bez większych problemów, jednak już w czwartek sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu. Wielu turystów wolało w Nowy Rok zostać jeszcze w wynajmowanych kwaterach i na trasę wyjechać dopiero po dłuższym odpoczynku po szampańskiej nocy sylwestrowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprócz zakopianki, korkują się także wszystkie wyjazdy z Zakopanego. Duży ruch panuje również na drodze krajowej DK49 na odcinku Bukowina Tatrzańska – Nowy Targ.
Turyści muszą uzbroić się w cierpliwość, planując powrót do domów. Trasa będzie zakorkowana jeszcze do godzin popołudniowych.
Przeczytaj również: Ciało w potoku na zachodzie Wrocławia. "Nie wiemy, kim jest ten człowiek"