Zakopane. Zgwałcił 14-latkę. Marek B. usłyszał wyrok

Do gwałtu na 14-latce doszło kwietniu ubiegłego roku w Zakopanem. Dziewczyna poznała Marka B. przez swoje koleżanki, które poleciły jej nawiązać znajomość z mężczyzną. Wspólnie wymieniali między sobą kolejne wiadomości, a nastolatka wysłała mu również swoje zdjęcia.

W końcu pokrzywdzona zgodziła się na spotkanie, a 25-letni mężczyzna - jak tłumaczył w sądzie - zabrał ją na "przejażdżkę" autem. Podczas jazdy samochodem dziewczyna miała powiedzieć swojemu oprawcy, że ma 14 lat. W pewnym momencie kierowca zbliżył się do niej, dotykając jej miejsc intymnych.

Następnie zaparkował na uboczu, po czym opuścił fotel i zgwałcił nieletnią mieszkankę Zakopanego, która prosiła go, aby przestał. Ustalono, że w chwili przestępstwa dziewczyna była trzeźwa i nie była pod wpływem środków psychoaktywnych. Po traumatycznym zdarzeniu ofiara opowiedziała o całej sytuacji swoim znajomym i rodzicom. Następnego dnia udała się na policję, a Marka B. aresztowała policja.

Zobacz także: Podwyżki dla polityków. Rzecznik rządu Piotr Mueller: kiedyś trzeba będzie wrócić do tematu

Decyzją Sądu Apelacyjnego w Krakowie Marek B. został ukarany trzema latami więzienia za gwałt na nieletniej. Musi też zapłacić pokrzywdzonej 10 tys. zł. Dodatkowo mężczyzna dostał zakaz kontaktowania się z ofiarą przez kolejne 5 lat - podaje "Gazeta Krakowska".

We wniosku apelacyjnym obrona 14-latki domagała się zwiększenia wymiaru kary dla 25-latka do 5 lat więzienia. Adwokat chciał również, żeby oskarżony zapłacił nastolatce 50 tys. zł zadośćuczynienia.

Z kolei obrońca Marka B. starał się o łagodniejszy wyrok dla swojego klienta, argumentując wniosek dotychczasową niekaralnością, dobrą opinią środowiskową i młodym wiekiem.