Zakończono cztery dyscyplinarki w policji w związku z bójką na plaży w Gdyni
Zakończyły się cztery z ośmiu postępowań dyscyplinarnych wobec policjantów w związku z bójką na plaży w Gdyni, podczas której pobito obywateli Meksyku. Uznano, że dwaj funkcjonariusze dopuścili się zaniedbań, dwóch uniewinniono.
- Wobec jednego z policjantów nałożono karę dyscyplinarną w postaci ostrzeżenia o niepełnej przydatności na zajmowanym stanowisku. Biorąc pod uwagę katalog możliwych kar, jest to kara z górnej półki. W pracy drugiego policjanta także dopatrzono się uchybień, nie były one jednak poważne i z tego też względu odstąpiono od wymierzenia mu kary dyscyplinarnej - powiedział rzecznik prasowy gdyńskiej policji kom. Michał Rusak.
Rzecznik dyscyplinarny gdyńskiej policji uznał także, że obaj policjanci poniosą dodatkowo konsekwencje finansowe w postaci np. obniżenia nagrody rocznej lub braku nagród doraźnych.
W przypadku dwóch policjantów rzecznik dyscyplinarny gdyńskiej policji nie dopatrzył się zaniedbań w ich pracy i ocenił, że są niewinni.
Postępowania dyscyplinarne wobec czterech innych gdyńskich funkcjonariuszy jeszcze trwają.
Wszystkie postępowania dotyczą funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, którzy nadzorowali i kierowali pracę innych policjantów nad zabezpieczeniem, rozgrywanego w Gdyni meczu między miejscową Arką a Ruchem Chorzów.
W toku jest także postępowanie dyscyplinarne w sprawie b. zastępcy komendanta miejskiego w Gdyni, które prowadzi rzecznik dyscyplinarny przy pomorskim komendancie policji. Wiceszef gdyńskiej policji został odwołany ze stanowiska na polecenie komendanta głównego policji kilka dni po incydencie. Komendant główny policji uznał m.in., że mimo wystarczającej liczby policjantów dowódca nie skierował na plażę patroli, które oddziaływałyby prewencyjnie na zgromadzone tam osoby.
18 sierpnia na plaży w Gdyni grupa Polaków - głównie kibiców Ruchu Chorzów, którzy tego dnia wieczorem mieli kibicować swojej drużynie w meczu z Arką Gdynia - pobiła meksykańskich marynarzy. Poszkodowanych zostało dwóch obywateli Meksyku i Polak.
Śledztwo ws. pobicia prowadzi prokuratura w Gdyni. W sumie w sprawie podejrzanych jest ośmiu mężczyzn - są to mieszkańcy Śląska w wieku od 19 do 33 lat. Grozi im do trzech lat więzienia. Zatrzymywano ich sukcesywnie w kolejnych dniach po incydencie. Siedmiu z podejrzanych przebywa w areszcie.