Zakończono badanie szczątków gen. Sikorskiego
W Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie
zakończono badanie zwłok generała Władysława Sikorskiego. Znane są już wstępne ich wyniki, według których charakter obrażeń u gen. Władysława Sikorskiego jest inny niż ten opisany przez lekarza w 1943 r.
26.11.2008 | aktual.: 26.11.2008 14:39
- Badania były prowadzone w nocy. Po kilkugodzinnej przerwie sekcję wznowiono o godz. 7.30 w środę - powiedziała prokurator Ewa Koj. Dzisiejsza sekcja ma być prowadzona do godz. 13.00.
Jak powiedziała naczelnik pionu śledczego IPN w Katowicach prokurator Ewa Koj, wszystkie zaplanowane działania przebiegały bez przeszkód, ale o ich wyniku opinia publiczna będzie mogła dowiedzieć się z ekspertyzy, która powstanie za kilka tygodni.
Prokuratorzy IPN mają nadzieję, że uda się ustalić przyczynę zgonu generała. Takich informacji nie zawiera raport komisji powypadkowej z 1943 r. ani zeznania lekarza, który dokonywał oględzin po wyciągnięciu zwłok z wody na nabrzeże.
Jak powiedziała prokurator Koj w radiu RMF, stwierdzony wstępnie charakter obrażeń u gen. Sikorskiego jest jednak inny, aniżeli opisany wtedy przez lekarza. - Jak bardzo stwierdzony charakter obrażeń odbiega od tego opisu, dowiedzą się państwo w ekspertyzie. Jak stwierdziliśmy, jest on inny od zawartego w opisie - powiedziała prok. Koj.
Prokurator Koj zaznaczyła jednak, że są duże szanse, by naukowcy mogli określić przyczynę i mechanizm zgonu generała.
Zgodnie z wcześniejszymi założeniami, specjaliści szukali śladów ewentualnych złamań, urazów i uszkodzeń kości oraz obrażeń wewnętrznych. Zaplanowano także m.in. analizy DNA, histopatologiczne i toksykologiczne. Wcześniej, we wtorek wieczorem, szczątki generała przewiezione zostały do Zakładu Radiologii Collegium Medicum UJ, gdzie poddano je badaniom tomografem komputerowym. Na podstawie tomografii komputerowej czaszki ma być odtworzona m.in. twarz generała.
Ekshumacja zwłok gen. Władysława Sikorskiego została przeprowadzona we wtorek przed południem. Podniesienie sarkofagu i wydobycie trumny odbyło się bez komplikacji. Po godz. 14 trumna ze szczątkami gen. Władysława Sikorskiego została przewieziona z Wawelu do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, gdzie została otwarta.
Okazało się, że szczątki są nadal zmumifikowane, ale postąpił ich znaczny rozkład. Ciało było owinięte w wojskowy koc koloru brunatnego. Podczas wstępnych oględzin odsłonięto głowę i tułów. Lekarze pobrali próbki do badań bakteriologicznych i mykologicznych. Możliwe było to jedynie tuż po otwarciu trumny, zanim doszło do zakażenia bakteriami z powietrza. Ze względu na bezpieczeństwo osób uczestniczących w badaniach, zrobiono to w minimalnym składzie lekarskim.
Szczątki generała zobaczyły najpierw wnuczka jego siostry oraz córka pułkownika Andrzeja Mareckiego, który zginął razem z Sikorskim w katastrofie nad Gibraltarem. W czynnościach na sali Zakładu Medycyny Sądowej zaangażowanych było bezpośrednio kilkanaście osób, przede wszystkim lekarze medycyny sądowej i technicy. Obecni byli też prokuratorzy z katowickiego IPN. Dyrektor katowickiego oddziału IPN Andrzej Drogoń powiedział w TVN24, że nie widział śladów po kuli w czaszce generała. Tadeusz Szumowski, ambasador Polski w Dublinie, który w 1993 r. będąc zastępcą ambasadora w Wielkiej Brytanii uczestniczył w ekshumacji szczątków generała w Newark, po zobaczeniu szczątków powiedział dziennikarzom, że odniósł wrażenie, że są te same zwłoki, które widział 15 lat temu w Newark.
Pożegnanie i ponowne złożenie szczątków gen. Władysława Sikorskiego w sarkofagu na Wawelu odbędzie się w środę po południu. Ceremonia rozpocznie się o godz. 16.00 pod Krzyżem Katyńskim u podnóża Wawelu. O godz. 17.00 w Katedrze na Wawelu odprawiona zostanie msza św., a wieczorem - po złożeniu trumny w krypcie św. Leonarda - zostanie zamknięty marmurowy sarkofag.
Oficjalna wersja wydarzeń jest taka, że gen. Władysław Sikorski zginął 4 lipca 1943 w katastrofie lotniczej nad Cieśniną Gibraltarską.