ŚwiatZakaz spotu wyborczego nacjonalistycznej Ataki w Bułgarii

Zakaz spotu wyborczego nacjonalistycznej Ataki w Bułgarii

W Bułgarii zabroniono pokazywania spotu wyborczego nacjonalistycznej partii Ataka, w którym przedstawiono małżeństwa gejów, pedofilię i kazirodztwo, jako "wartości euroatlantyckie", przeciwstawiając je wartościom prawosławnym.

Zakaz spotu wyborczego nacjonalistycznej Ataki w Bułgarii
Źródło zdjęć: © WP.PL | Agnieszka Niesłuchowska

Zakaz pokazywania w telewizji i w internecie spotu, stanowiącego część kampanii Ataki przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, wydała Centralna Komisja Wyborcza, która zareagowała na sygnały od ludności.

W spocie pokazana jest m.in. mapa świata, podzielonego na część niebieską i czerwoną. Kolor niebieski ma być symbolem "zepsucia i euroatlantyckich wartości", wśród których wymienione są małżeństwa gejowskie, pedofilia, kazirodztwo, NATO, agresja i interwencja. Czerwonym kolorem są oznaczone kraje, uznające "prawidłowe prawosławno-chrześcijańskie wartości", związanie z zachowaniem tradycyjnej rodziny.

Spot ten stał się powodem jeszcze jednego skandalu - pokazano w nim ślub cerkiewny bez zgody państwa młodych. Autorzy spotu po prostu ściągnęli zdjęcia z portalu YouTube. Pokazana młoda rodzina wyraziła oburzenie i również zażądała zakazu spotu.

Prowokacyjne spoty Ataki nie są niczym nowym. Podczas każdej kampanii wyborczej w ostatnich latach co najmniej jeden był zakazywany. Lider tej partii Wolen Siderow nazywa to represjami. W 2007 roku przed pierwszymi w Bułgarii po jej akcesji do UE wyborami do Parlamentu Europejskiego zakazano spotu, w którym zabytkowe budynki zachodnich stolic przekształcały się w meczety. Spot kończył się napisem: "Tak byłoby teraz gdyby nie my - Bułgarzy".

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)