Zakaz reklamy piwa w TV i radiu

Producenci piwa nie będą mogli reklamować swoich produktów w telewizji i radiu w godzinach od 7.00 do 22.00. W reklamach, nadawanych o innej porze, nie będzie wolno pokazywać ludzi, zwierząt oraz postaci animowanych ani też sugerować, że picie piwa wiąże się z sukcesem społecznym czy sportowym.

Rada Federacji przyjęła projekt 142 głosami przeciwko 9 przy 6 wstrzymujących się. W czwartek został on już przyjęty przez izbę niższą parlamentu, Dumę Państwową, a obecnie musi jeszcze zostać podpisany przez prezydenta Władimira Putina.

Przyjęcie nowej ustawy - jak zauważa Associated Press - odzwierciedla rosnące obawy w Rosji przed alkoholizmem i chuligaństwem wśród młodzieży, świadczy też o ogromnym wpływie wywieranym przez prezydenta-abstynenta na kraj, znany z legendarnego wprost upodobania do wódki.

W latach Związku Radzieckiego piwoszy zniechęcały długie kolejki, puste półki sklepowe, ubogi wybór i niska jakość złotego trunku. W ostatnim dziesięcioleciu jednak popularność piwa gwałtownie wzrosła. Wódki, która jest tańsza i skuteczniej odurza, wciąż sprzedaje się więcej, ale z danych Rosyjskiego Związku Producentów Piwa wynika, że sprzedaż tego napoju rośnie w tempie dwucyfrowym.

Rosjanie mają do wyboru kilkanaście różnych marek piwa, w tym domowego wyrobu, mogą je też kupować przez całą dobę w kioskach na każdym niemal rogu ulicy. Niemal wszędzie, i o każdej niemal porze dnia, można też zobaczyć tu ludzi pijących piwo, w metrze czy na chodnikach.

Rosyjscy deputowani zarzucili producentom zwabianie młodych piwoszy za pomocą przesyconych seksem reklamom, często puszczanych w eter w porze największej oglądalności. W telewizji zakazana jest natomiast reklama wódki i innych mocnych trunków, ale można je reklamować w prasie drukowanej, przy czym dozwolone są zdjęcia osób powyżej 35 roku życia.

Rosyjski Związek Producentów Piwa ostrzegł, że nowe zakazy odbiją się na sponsorowaniu przez firmy piwowarskie imprez sportowych w telewizji. Firmy te bowiem są nie tylko głównymi sponsorami, ale czasem same organizują takie imprezy.