Zakaz prywatnych agencji dla modelek
Białoruskie władze ogłosiły zakaz
prowadzenia prywatnych agencji dla modelek, uzasadniając go walką
z handlem ludźmi. Według białoruskiego Ministerstwa Edukacji,
agencje szkolące modelki przygotowują prostytutki do pracy za
granicą.
30.08.2005 | aktual.: 31.08.2005 12:52
Ministerstwo poinformowało, że wydało zezwolenie na kształcenie modelek tylko jednej placówce - Państwowej Szkole Piękności w Mińsku. Nie zgodziło się na odnowienie licencji 18 prywatnym agencjom, które zajmują się wyszukiwaniem niedoświadczonych dziewcząt i przygotowywaniem ich do pracy w Europie.
Niedawno krytycznie o prywatnych szkołach modelek wypowiedział się prezydent Aleksander Łukaszenka. Oświadczył w marcu, że białoruskie dziewczęta powinny raczej myśleć o tym, by stać się matkami zdrowych rodzin, niż "paradować w skąpych strojach za granicą".
Według Ministerstwa Edukacji nie odnowiono rejestracji prywatnych agencji modelek, ponieważ "nie spełniają one standardów, określonych dekretem prezydenta". "W wielu agencjach psychologowie pracowali z dziewczętami, by przygotować je do świadczenia usług seksualnych za granicą" - napisano w komunikacie ministerstwa.
Pracownicy agencji twierdzą, że padli ofiarą likwidowania przez władze kraju jednej z nielicznych prywatnych branż przynoszących dochody.