PolskaZagrożone bezpieczeństwo zdrowotne Polaków?

Zagrożone bezpieczeństwo zdrowotne Polaków?

Bezpieczeństwo zdrowotne Polaków, zwłaszcza dzieci i młodzieży, jest coraz bardziej zagrożone - alarmują specjaliści. Ich zdaniem, możemy też już mówić o pogłębiającym się regresie w opiece nad matką i dzieckiem.

12.05.2008 | aktual.: 12.05.2008 15:55

Przewodniczący Rządowej Rady Ludnościowej profesor Zbigniew Strzelecki mówi, że ekspertów zaniepokoiły dane pochodzące z ostatnich lat, świadczące o zaniedbaniach, zarówno w sferze dostępu do służby zdrowia, czy problemów kadrowych w środowisku lekarskim, jak również w farmakologii, czy też wprowadzaniu nowych technologii do polskiej medycyny.

Pełnomocnik Rzecznika Praw Obywatelskich ds. rodziny profesor Janusz Szymborski jest zdania, że możemy już mówić o pogłębiającym się regresie w opiece nad matką i dzieckiem. Statystyki jednoznacznie wskazują, że stan zdrowia dzieci i młodzieży pogarsza się z roku na rok. Ponad 300 tysięcy niepełnosprawnych dzieci, półtora miliona ma długotrwałe problemy zdrowotne, a co piąte polskie dziecko cierpi na choroby przewlekłe - podkreśla profesor Szymborski.

Wśród najczęściej występujących chorób przewlekłych profesor Szymborski wymienia schorzenia alergiczne, astmę, ale także na cukrzycę, czy padaczkę. Tutaj rozwiązaniem byłoby przywrócenie opieki lekarskiej w szkołach.

Jak pokazują statystyki, w Polsce także wskaźniki dotyczące przeżywalności dzieci, są średnio dwukrotnie wyższe niż w takich krajach jak Szwecja, Francja czy Norwegia. Zdaniem prof. Strzeleckiego, to pokazuje jak wiele jeszcze mamy do nadrobienia.

Przeciętnie Polki żyją o cztery lata krócej niż ich rówieśniczki z innych krajów, natomiast w przypadku mężczyzn jest to nawet siedem lat - podkreśla przewodniczący Rady.

W Polsce żyje sześć milionów dzieci. 1,5 mln młodych ludzi w wieku szkolnym wymaga stałej opieki specjalisty, 1,5 mln ma długotrwałe problemy zdrowotne, a co piąte polskie dziecko cierpi na choroby przewlekłe - powiedział prof. Strzelecki.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)