Zagrożenie pożarowe lasów w całej Polsce

Zastępca dyrektora w gabinecie Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej kapitan Piotr Cholajda podkreśla, że w niektórych nadleśnictwach wprowadzono zakaz wstępu do lasu. Dodaje, że runo leśne jest tak suche, że wystarczy jeden niedopałek, by spłonął ogromny obszar lasu. Cholajda przypomina, że ogień zagraża nie tylko runu leśnemu, ale także budynkom i ludziom.

Lista lasów, do których nie można wejść ze względu na zagrożenie pożarowe znajduje się na stronie internetowej Lasów Państwowych. Za złamanie zakazu grożą mandaty, nawet do 500 złotych.

Kapitan Cholajda zaznacza, że także w lasach, w których nie wprowadzono zakazu należy zachować ostrożność. Przypomina, że obowiązuje zakaz poruszania się pojazdami po duktach leśnych, a także zakaz palenia otwartego ognia. Piotr Cholajda zwraca uwagę, że jeden niedopałek wdepnięty przez nas w ziemię, może być przyczyną wielkiego pożaru. Jak podkreśla, niezwykle ważne jest też zwracanie uwagi na zachowanie innych ludzi, a w przypadku zagrożenia powiadamianie służb pożarniczych.

Jeśli zauważymy pożar lasu, lepiej nie próbować gasić go samemu, ponieważ na terenach zalesionych ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko. Koniecznie należy natomiast poinformować o tym fakcie straż pożarną.

W ubiegłym roku odnotowano ponad 7 tysięcy pożarów lasów. Przyczyną prawie dwóch i pół tysiąca pożarów było nieodpowiedzialne zachowanie osób odwiedzających lasy.