Zagrał Golluma, teraz zostanie King Kongiem
Brytyjski aktor Andy Serkis, który grał rolę Golluma we "Władcy Pierścieni", wystąpi też w następnym filmie Petera Jacksona, remake'u klasycznego horroru z 1933 roku - "King Kongu".
Postać tytułowej olbrzymiej małpy będzie tworzona komputerowo podobnie jak w przypadku Golluma. "Materiału" do komputerowej obróbki dostarczy, tak jak we "Władcy Pierścieni", Andy Serkis - jego gesty i mimika.
Andy Serkis, aktor grający głównie na scenach teatralnych, potraktował rolę Golluma bardzo serio, długo się do niej przygotowywał i - zdaniem krytyków i widzów - wykorzystał wspaniałe możliwości kreacji postaci, jakie niosła ta rola.
Filmowy Gollum to przetworzony komputerowo obraz Serkisa. Aktor grał w specjalnym, poznaczonym punktami kostiumie, który był filmowany przez 20 kamer, a następnie obrabiany cyfrowo. Gollum ma wielką głowę i opalizującą skórę, ale z łatwością można w tej postaci rozpoznać ruchy i mimikę aktora. Także wodniście niebieskie oczy tej postaci nie są dziełem obróbki komputerowej - to oczy Serkisa.
Podobna technika zostanie zastosowana przy kręceniu filmu "King Kong". Zdjęcia do niego będą powstawać w sierpniu w Nowej Zelandii. Poza Serkisem zagrają m.in. Noemi Watts i Adrien Brody. Jackson zaangażował do prac przy "King Kongu" wiele osób, które pracowały przy "Władcy Pierścieni". Film trafi do kin w 2005 roku.