Zaginęły pojemniki z promieniotwórczym izotopem kobaltu
Policja poszukuje 22 pojemników z promieniotwórczym izotopem kobaltu, które skradziono w piątek z magazynu w Poznaniu. - Zagrożone jest zdrowie osób, które będą próbowały otworzyć lub rozszczelnić kapsuły - ostrzega w rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz Stube, rzecznik wojewody wielkopolskiego.
07.03.2015 | aktual.: 08.03.2015 14:10
Niebezpieczne pojemniki złodzieje wynieśli z terenu firmy, która zajmuje się automatyką przemysłową. - Ma wszystkie zezwolenia na wykorzystanie izotopu kobaltu Co-60. Kapsuły ważą od 45 do 70 kg, czyli łącznie to około tony. Ukradły je prawdopodobnie osoby, które chcą sprzedać je w skupie złomu - mówi Stube.
Zamknięte pojemniki nie stanowią zagrożenia dla ludzi, ani środowiska. Jednak jak informuje w komunikacie Państwowa Agencja Atomistyki po otwarciu już godzinne przebywanie w pobliżu źródła promieniowania jest niebezpieczne dla dla zdrowia.
Chodzi o pojemniki typu Ps-5b oraz PRJ-100. Policjanci poinformowali o kradzieży skupy złomu. - Nadal sprawdzamy ślady zostawione przez złodziei. Jeśli ktoś tam się włamał i ukradł te kapsuły to znaczy, że raczej magazyn nie był dobrze zabezpieczony. Ocenią to jednak eksperci Polskiej Agencji Atomistyki - mówi WP mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik KWP w Poznaniu.
Postępowanie w tej sprawie koordynuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Poznaniu.
- Prosimy o kontakt wszystkich, którzy mogą udzielić informacji na temat zaginionych kapsuł - apeluje Tomasz Stube.
W przypadku odnalezienia pojemników należy powiadomić Centrum Powiadamiania Ratunkowego tel. 112, Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Poznaniu tel. 61 854 99 00, 61 854 99 10 lub najbliższą jednostkę policji czy straży pożarnej.