Zaginęła Wiktoria Borkowska. Może potrzebować pomocy medycznej
Zaginęła Wiktoria Borkowska. 22-latka po raz ostatni była widziana w nocy z 17 na 18 stycznia, ok. godz. 2.00, kiedy to wyszła w domu w Ząbkach. Później trafiła do Warszawy. Tam pojawiła się w okolicach Mostu Gdańskiego. "Może potrzebować pilnej pomocy medycznej" - podkreślają bliscy Wiktorii.
Wiktoria Borkowska zaginęła - poinformowała w mediach społecznościowych jej siostra. 22-latka ostatni raz była widziana w nocy z 17 na 18 stycznia, ok. godz. 2.00. Młoda kobieta wyszła z domu w Ząbkach i najprawdopodobniej udała się na przystanek autobusowy, by wsiąść do autobusu linii N62.
Zaginęła Wiktoria Borkowska. Może potrzebować pomocy medycznej
"Logowanie telefonu wskazuje, że o godz. 2.55 znajdowała się na Moście Gdańskim, gdzie przebywała do około godz. 4.00. Po tym czasie straciliśmy z nią kontakt" - napisała siostra zaginionej na Facebooku.
"Z powody niepokojących okoliczności, istnieje obawa, że mogła znaleźć się w sytuacji, która stanowi zagrożenie dla jej zdrowia lub życia" - dodała Daria Borkowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy o Trzaskowskim i Martyniuku. "Nie wiem, co to za sojusz będzie"
Wiktoria Borkowska ma 158 cm wzrostu, włosy ciemno-brązowe, przycięte do wysokości ucha. Oczy niebieskie. W dniu zaginięcia 22-latka ubrana była w czarny przeciwdeszczowy płaszcz do kolan i czarne sznurowane glany do kolan. Pod płaszczem najprawdopodobniej miała spódnicę lub sukienkę.
Cechy charakterystyczne zaginionej to kolczyki w obu dziurkach nosa (nostrille - gwiazdki), septum (kolczyk w przegrodzie nosowej - kółko), kolczyk nad górną wargą (kuleczka) oraz blizna na lewym przedramieniu (4 cm) po oparzeniu.
Osoby, które ją widziały lub mają jakiekolwiek informacje, proszone są o pilny kontakt pod numerami: 665-372-009, 603-998-923 lub z najbliższym posterunkiem policji.
Czytaj także: