Zaginął schorowany mężczyzna. W poszukiwaniach pomógł jego pies
W poniedziałek, 59-letni mieszkaniec Szlichtyngowej (woj. lubuskie) wyszedł na spacer i nie wracał przez wiele godzin. Zaniepokojona rodzina wezwała na pomoc policjantów, którzy znaleźli mężczyznę dzięki psu, z którym wyszedł.
19.09.2017 | aktual.: 19.09.2017 19:34
Mężczyzna wyszedł z domu w poniedziałek około południa. 59-latek był schorowany i niepełnosprawny. Jego zdrowie było dodatkowo nadwątlone kilkoma wylewami, które przeszedł. Dlatego kiedy okazało się, że do wieczora nie udało mu się wrócić do domu, jego bliscy powiadomili policję o zaginięciu mężczyzny.
Do poszukiwań przystąpiło 70 policjantów. W akcję zaangażowali się także strażacy, straż miejska oraz bliscy zaginionego. Wszystko mogłoby się zakończyć fiaskiem gdyby nie owczarek niemiecki, na którego natknęli się funkcjonariusze w lesie. Okazało się, że był to pupil poszukiwanego, z którym ten wyszedł na spacer.
Na polecenie "szukaj pana" pies zaprowadził policjantów nad brzeg pobliskiej rzeki, gdzie leżał nieprzytomny, wyziębiony mężczyzna.
Po długiej resuscytacji udało się ocucić 59-latka, którego następnie przetransportowano do szpitala.
Źródło: TVN24