Zaskakujące wieści o Putinie. "Pilna operacja"
Putin umrze w ciągu dwóch lat, bo cierpi na kilka poważnych chorób - stwierdza szef ukraińskiego wywiadu. To następne spekulacje na temat poważnych problemów Władimira Putina ze zdrowiem, ale nie ma na to dowodów.
W rozmowie z USA Today szef wywiadu Ukrainy generał dywizji Kyryło Budanow powiedział, że Władimir "nie ma przed sobą długiego życia" - relacjonuje "The Sun".
Gazeta wyjaśnia, że również w wywiadzie dla Sky News generał stwierdził, że Putin jest w "bardzo złym stanie psychicznym i fizycznym oraz iż jest bardzo chory".
Putin bardzo chory? "Zaawansowany rak krwi"
"Putin cierpi na ciężkie choroby i może umrzeć w ciągu dwóch lat" - brytyjski tabloid przytacza najnowsze spekulacje na temat stanu zdrowia dyktatora i zauważa, że wszystko zaczęło się do nagrania, do którego dotarł portal News Lines Magazine.
Zobacz też; Zaskakujące słowa szefowej KE ws. Putina. Zdecydowana reakcja
Nagrany czołowy oligarcha z Rosji mówił, że Putin ma "bardzo zaawansowanego raka krwi". Jak wyjaśnia thesun.co.uk, źródła antykremlowskie donoszą, że 69-letni przywódca Rosji ma przejść "w każdej chwili" operację z powodu nowotworu.
Zdrowie Putina jest przedmiotem ogromnej uwagi opinii publicznej, a narosła ona jeszcze bardziej po tym, jak w trakcie parady wojskowej Putin siedział z kocem na kolanach.
Co ze zdrowiem Putina? "Drżenie rąk, opuchlizna i dublerzy"
Kontrowersje nasiliły również nagrania, pokazujące niepewną postawę Putina, drżenie rąk i spuchniętą twarz dyktatora z Rosji.
Pojawiały się również pogłoski, że Putin może mieć chorobę Parkinsona i "objawy schizofreniczne", choć na to też nie ma żadnych dowodów.
Według innych doniesień, które po raz pierwszy pojawiły się na kanale Telegram, rosyjski prezydent używa dublerów, aby zastępowali go podczas publicznych wystąpień.
Czytaj też: Rosjanie się mszczą. "Odwet za Kaliningrad"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski