Zadyszka we Francji - kryzys w Europie
Piąta Republika dostała zadyszki -
oświadczył w ub. tygodniu Francois Bayrou, przywódca centrowej
partii UDF, po odrzuceniu przez Francuzów w referendum Traktatu
Konstytucyjnego UE. Podobną opinię wyraził Jean-Marc Ayrault, przywódca socjalistycznej frakcji w parlamencie. To koniec pewnego cyklu politycznego. Przypomina śmierć Czwartej Republiki - powiedział. Według brytyjskiego "Observera" nie wróży to dobrze Europie.
Brytyjczycy nie rozumieją Francuzów. Walczyliśmy z nimi przez większość czasu podczas ubiegłych 700 lat. Jednak to co dzieje się u naszego najbliższego europejskiego sąsiada ma równie wielki wpływ na Europę jak w czasach Rewolucji Francuskiej - pisze londyński "Observer".
Dwaj czołowi francuscy parlamentarzyści ostrzegają, że instytucje polityczne francuskiego państwa zbankrutowały i że nadchodzi okres konwulsji. A kiedy Francja przechodzi taki okres, Europa też się zmienia - podkreśla "The Observer".