"Żądamy pracy i płacy" - protest w zakładach Cegielskiego
Ponad trzystu pracowników zakładów Cegielskiego protestuje w Poznaniu pod hasłem "Żądamy pracy i płacy". W przedsiębiorstwie trwają zwolnienia, zatrudnienie straci pół tysiąca osób.
05.10.2009 | aktual.: 05.10.2009 18:44
Pracownicy poznańskich zakładów gwizdami i buczeniem wyrażają swój sprzeciw przeciwko bezradności rządu. Idą tą samą trasą, którą w 1956 roku szli robotnicy w proteście przeciwko nieposzanowaniu godności. - Teraz jest tak samo albo jeszcze gorzej, bo nie ma pracy - mówią demonstranci z OPZZ, Solidarności i Inicjatywy Pracowniczej.
Uczestnicy domagają się działań osłonowych, podobnych do tych, które dostali stoczniowcy. - Czy my jesteśmy gorsi? - pytają pracownicy Cegielskiego. Protestujący nawołują przechodniów, by się do nich przyłączyli. Niektórzy z poznaniaków mówią, że popierają postulaty demonstrantów, ale nie chcą brać udziału w proteście, gdyż mają swoje sprawy. Część starszych osób mówi, że po zwolnieniach sytuacja byłych pracowników będzie prawie tak trudna, jak robotników w latach 50.