Żądają od Polski przeprosin "za krzywdy historyczne"
Około 400 osób protestowało przed gmachem litewskiego rządu przeciwko postulatom zgłaszanym przez mniejszość polską na Litwie, m.in. przeciwko planom zalegalizowania przez władze oryginalnej pisowni polskich nazwisk w litewskich dokumentach.
28.03.2013 | aktual.: 28.03.2013 20:24
- Na Litwie językiem państwowym jest język litewski, a to oznacza, że zapis na głównej stronie paszportu ma być w języku państwowym - powiedział dziennikarzom uczestniczący w wiecu poseł partii konserwatywnej Valentinas Stundys.
Podczas wiecu, którego organizatorem było znane od lat z antypolskiej retoryki Towarzystwo Vilnija (Wileńszczyzna), protestowano też przeciwko koalicji rządzącej, która "obiecała spełnić polskie postulaty", żądano delegalizacji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie oraz przeprosin strony polskiej "za krzywdy historyczne".
Program centrolewicowego rządu Litwy, skład którego wchodzą m.in. Akcja Wyborcza Polaków na Litwie przewiduje m.in. zalegalizowanie podwójnych - obok litewskich także polskich - nazw miejscowości i ulic w rejonach zwarcie zamieszkanych przez mniejszość polską oraz oryginalnej pisowni polskich nazwisk w dokumentach, a ponadto rewizję niektórych założeń krytykowanej przez Polaków ustawy o oświacie.