Zaczynamy ostatni tydzień karnawału
Rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W tradycji chrześcijańskiej jest świętem przygotowującym do Wielkiego Postu. Mowa o tłustym czwartku, który w tym roku przypada 7 lutego.
Tego dnia dozwolone jest objadanie się słodyczami, najczęściej pączkami i faworkami, zwanymi także "chrustem". Popularne do dziś jest staropolskie przysłowie: "Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła".
Dzień ten bywa również nazywany zapustami lub mięsopustem. Zapusty są staropolską nazwą karnawału, który zgodnie z religią chrześcijańską, trwa od święta Trzech Króli do Środy Popielcowej. Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa "carnavale", którego człony w wolnym tłumaczeniu oznaczają pożegnanie mięsa - czyli mięsopust.
W dawnej Polsce od tłustego czwartku chodził po domach tak zwany "zapust", dziwacznie przystrojony konik w towarzystwie dwóch oryginalnie ubranych osobników. Do obowiązków zapustu należało między innymi wypraszanie biesiadników z karczmy o północy przed Środą Popielcową.
Inny zwyczaj, pochodzący z Wielkopolski to tak zwana "pomyjka". Wierzono, że gdy ktoś tego dnia pozmywa naczynia i ugotuje gorącą potrawę, będzie cieszył się zdrowiem przez cały rok.