Zaczyna się proces opiekunki Violetty Villas

W Sądzie Rejonowym w Kłodzku rozpoczął się proces Elżbiety B., opiekunki Violetty Villas. Kobieta jest oskarżona o znęcania się psychiczne nad artystką od stycznia 2009 r. do grudnia 2011 r. Grozi jej pięć lat więzienia.

Violetta Villas
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Hawałej

W procesie - na wniosek wszystkich stron postępowania - wyłączono jawność. Na pierwszą rozprawę stawiła się Elżbieta B., która złożyła wyjaśnienia; nie przyznała się do winy.

Tymczasem według świdnickiej prokuratury kobieta izolowała artystkę od otoczenia i rodziny. Podsycała lęk przed światem zewnętrznym. Uzależniała podejmowanie decyzji od dostarczania alkoholu i zmuszała do jego picia. Pozbawiała ją wolności zamykając w pokoju. Wielokrotnie pozostawiała samą w nieogrzanym domu bez jedzenia. Ponadto dopuściła się szeregu zaniedbań pielęgnacyjnych.

Opiekunka jest także oskarżona o to, że w okresie bezpośrednio poprzedzającym śmierć Villas nie udzieliła jej pomocy, nie wezwała do pokrzywdzonej pomocy medycznej. Villas - zdaniem prokuratury - narażona była wówczas na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z przebytym zapaleniem płuc oraz upadkiem i urazem prawej nogi.

Kobiety: Elżbieta B. i Villas przez lata przyjaźniły się. B. była opiekunką, gosposią i najbliższą osobą Czesławy Gospodarek, znanej pod artystycznym pseudonimem Violetta Villas.

Kilka lat temu, gdy Villas trafiła do szpitala psychiatrycznego, rodzina próbowała zająć się artystką i stworzyć jej dobre warunki bytowe. Artystka chciała jednak wrócić do swojego domu i do B. Ostatecznie tak się stało - Villas wróciła do domu rodzinnego w Lewinie Kłodzkim (Dolnośląskie) i ponownie trafiła pod opiekę B.

Villas zmarła w swoim domu rodzinnym na początku grudnia 2011 r. w wieku 73 lat.

Prokuraturze i biegłym nie udało się ustalić jednoznacznej przyczyny zgonu Villas. Można mówić jedynie o "zespole przyczyn", które doprowadziły do śmierci artystki. Przyczyną śmierci Villas mogło być: zapalenie płuc lub zator płucny w związku z komplikacjami po złamaniu nogi. Piosenkarka złamała nogę na kilka, kilkanaście dni przed zgonem, ale nie skorzystała z pomocy lekarskiej.

Wybrane dla Ciebie

Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
To nie koniec prawdziwego lata. Prognoza na nadchodzący tydzień
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Zatrzymanie polskiego zakonnika na Białorusi. Karmelici potwierdzają
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Nietypowe zdarzenie. Strażacy ścigali radziecką ciężarówkę
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Resort zamyka ośrodek w Świdnicy. "Nie będę miała gdzie się podziać"
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie
Słynny miecz świetlny sprzedany. Kwota robi wrażenie