Zaczyna się panika jajeczna? Przed Wielkanocą "będzie ciężko"

Ceny jajek w Polsce rosną, a przed Wielkanocą czekają nas kolejne podwyżki. Wszystko z powodu niedoboru kur i ptasiej grypy, która zdziesiątkowała fermy. Nie ma już wątpliwości, że sytuacja na rynku jajek odbije się na cenach wypieków i ciast, które znajdziemy na wielkanocnym stole. - Dla nas to będzie bardzo ciężka sytuacja - słyszymy od cukierników.

Rosną ceny jajekRosną ceny jajek
Źródło zdjęć: © East News
Mateusz Dolak
117

Ceny jajek rosną z powodu niedoboru produkcji na rynkach. Problem dotyczy nie tylko Polski, ale również Europy, czy Stanów Zjednoczonych. Jak mówi nam Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, tylko w naszym kraju wybito prawie 5 milionów sztuk kur niosek.

- Przepisy mówią jasno, że jeżeli w stadzie wystąpi nawet jeden przypadek ptasiej grypy, trzeba likwidować całe. W Niemczech sytuacja jest jeszcze gorsza, bo tam ptasia grypa wystąpiła na dużo większym obszarze, więc wybito jeszcze więcej stad - wymienia Gantner.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pyszne warstwowe deserki Kinder Bueno. Słoiczki szybko będą świecić pustkami

Odbudowanie stad trwa nawet kilka miesięcy, dlatego na rynku występuje niedobór jajek, co skutkuje wzrostem cen.

- Szczególnie, że jest dosyć duże zapotrzebowanie na polskie jajka z innych krajów. To wszystko nakłada się na to, że te ceny faktycznie mogą rosnąć aż do momentu, kiedy nie odbuduje się pogłowie stad i nie zacznie znowu produkcja. W Polsce problem jest jeszcze taki, że w tamtym roku nie zwiększano pogłowia stad kur niosek - dodaje.

Gantner ostrzega jednak przed paniką i przypomina, że cena jajka, którą widzimy na półkach sklepowych, nie jest ceną, jaką ustalają producenci.

- Mamy nadzieję, że panika jajeczna, którą zaczyna się powoli kształtować, nie spowoduje takiego samego efektu, jak w cukrze, gdzie właśnie spowodowała, że nagle Polacy wykupili zapasy cukru, a jego cena podskoczyła trzy razy - przypomina dyrektor PFPŻ i radzi konsumentom, żeby zachowali spokój.

- Nie zanosi się na to, żeby miało zabraknąć jajek w sprzedaży detalicznej przed Wielkanocą - mówi Gantner.

Podwyżki cen jajek będą zależały w głównej mierze od tego, co będzie działo się na rynkach. Obecnie za 10 sztuk w marketach trzeba zapłacić od poniżej 10 złotych do nawet 16 złotych. Ceny na bazarach od osób sprzedających bezpośrednio są zupełnie inne i zależą też m.in. od regionu.

- Impuls podwyżek powinien iść oczywiście od producentów, ale też warto pamiętać, że najprościej zmienić cenę na półce sklepowej, a w całym łańcuchu dostaw to już nie jest takie proste, bo są kontrakty, są cenniki, to wszystko trwa. Natomiast na półce sklepowej cenę można zmienić z godziny na godzinę i to, co jest najważniejsze - żebyśmy nie ulegli panice i nie stworzyli sobie takiego samo nakręcającego się mechanizmu podwyżek cen. Bo im bardziej będziemy te jajka kupować, tym będą droższe - zauważa rozmówca WP.

"Nie mamy na to wpływu"

Ceny jajek na pewno odbiją się na cenach produktów cukierniczych. - My, jako cukiernicy nie mamy na to wpływu. Ceny wszystkiego rosną, a nas to już zatrważa. Nie wiemy, co będzie dalej - komentuje Elżbieta Jabczyńska z pracowni w Gnieźnie.

- Przed świętami mamy wzmożony ruch, a my będziemy musieli podnieść ceny o 15-20 procent, bo inaczej nie przetrwamy. Przedstawiciel z hurtowni jajek już u nas był i uprzedził, że cena pójdzie w górę. Jajka dopiero co podrożały w połowie lutego, a on powiedział, że w marcu będzie jeszcze kolejna, większa podwyżka. Nie wiem, jak klienci to wytrzymają - dodaje.

Właścicielka pracowni cukierniczej zastanawia się "kogo będzie stać na zakup drożejących wyrobów".

- Gniezno jest małe i ostatnio nam upadł przemysł. Dużo firm się zamyka. Skąd ci ludzie będą mieli pieniądze, żeby zapłacić więcej za ciasta? Ludzie tracą pracę i nie chcą później kupować, jak nie ma pieniędzy. Tak to wygląda, że koło się po zamyka. Nie ukrywam, że przed świętami wielkanocnymi dla rodzin będzie ciężko - twierdzi Jabczyńska.

Niepewność widać też wśród właścicieli i pracowników ferm niosek. - Nam się nałożyło teraz wiele czynników. Ptasia grypa to jedno, a w tamtym roku ludzie wstawiali mniejsze ilości niosek i zrobił się niedobór na rynku - ocenia Andrzej Kopyść z fermy Łazy pod Łukowem.

- Myślę, że trzeba liczyć się z podwyżkami rzędu 10, a może i 15 procent nawet jeszcze przed samymi świętami wielkanocnymi. Mamy związane ręce, bo jest duży problem z jednostkami chorobowymi. To nie pozwala nam myśleć do przodu, bo nie wiadomo, kiedy gospodarstwo zostanie objęte strefą zagrożoną i nie dojdzie do produkcji, a fermy zostaną zlikwidowane. To jest bardzo duże ryzyko dla naszej branży, aby inwestować teraz w nowe nioski - tłumaczy Kopyść.

- Każdy myśli, że my zarobimy na tych podwyżkach, ale to nie jest prawda. Dla nas też są duże straty, bo teraz nie możemy zwiększyć produkcji i w każdej chwili mogą kazać nam utylizować nioski. A jak skończy się ptasia grypa, to koszty zwiększenia produkcji będą bardzo duże - podsumowuje.

Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie

Tylko USA mogą powstrzymać Iran. Wszystko zależy od Trumpa
Tylko USA mogą powstrzymać Iran. Wszystko zależy od Trumpa
Co dalej z Ewą Wrzosek? "Nie wyraziła zgody"
Co dalej z Ewą Wrzosek? "Nie wyraziła zgody"
Prognoza emerytury z ZUS. Jak ją sprawdzić i co zrobić, by była większa?
Prognoza emerytury z ZUS. Jak ją sprawdzić i co zrobić, by była większa?
Koniec Trzeciej Drogi. "Z naszej strony droga jest otwarta"
Koniec Trzeciej Drogi. "Z naszej strony droga jest otwarta"
Ajatollah Ali Chamenei odpowiada Trumpowi. Padły groźby
Ajatollah Ali Chamenei odpowiada Trumpowi. Padły groźby
Nie ma znaczenia. Ministerstwo zdrowia stanowczo ws. aborcji
Nie ma znaczenia. Ministerstwo zdrowia stanowczo ws. aborcji
"Trzymał się ostatkiem sił". Groźne sceny na plaży w Mielnie
"Trzymał się ostatkiem sił". Groźne sceny na plaży w Mielnie
Tusk i Nawrocki w jednym miejscu. Media uchwyciły moment przywitania
Tusk i Nawrocki w jednym miejscu. Media uchwyciły moment przywitania
Duda na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zabrał głos ws. Ukrainy
Duda na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Zabrał głos ws. Ukrainy
Blackout w Hiszpanii. Wiadomo, co się stało
Blackout w Hiszpanii. Wiadomo, co się stało
Czy MAGA przebaczy Trumpowi atak na Iran? [OPINIA]
Czy MAGA przebaczy Trumpowi atak na Iran? [OPINIA]
Co z udziałem USA w konflikcie Izrael-Iran? Starmer przekonuje: "Siedziałem obok"
Co z udziałem USA w konflikcie Izrael-Iran? Starmer przekonuje: "Siedziałem obok"