Zaczepił rowerzystę i zginął. Motorowerzysta nie miał szans
Do tragicznego wypadku doszło na ulicach Rypina we wschodniej części województwa kujawsko-pomorskiego. Motorowerzysta w trakcie jazdy nie zachował bezpiecznej odległości i zaczepił rowerzystę. Upadek spowodował jego poważne obrażenia - mężczyzna zginął na miejscu. Nad sprawą pracuje prokuratura.
Do wypadku doszło na ulicy Toruńskiej w Rypinie w ostatni czwartek. Zdarzenie miało miejsce z samego rana - około godziny 6. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci oraz służby ratunkowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Motorowerzysta nie zachował bezpiecznej odległości
Po przyjeździe, okazało się, że wypadek dotyczy dwóch osób. Jedna z nich jechała rowerem, a druga motorowerem, popularnie nazywanym skuterem.
Po wykonanych czynnościach, policjanci wstępnie ustalili, że w sprawie mógł zawinić 59-letni mężczyzna prowadzący motorower. Podczas wyprzedzania rowerzysty miał nie zachować bezpiecznej odległości od osoby, którą wyprzedzał.
Stracił panowanie nad motorowerem
W konsekwencji mężczyzna zaczepił rowerzystę i stracił panowanie nad swoim pojazdem. Policjanci nie wiedzą, z jaką prędkością 59-latek mógł prowadzić swój motorower. Po upadku, i w wyniku doznanych obrażeń, poniósł on śmierć na miejscu. Rowerzyście nic poważnego się nie stało. Był trzeźwy.
Sprawą już zajęła się lokalna prokuratura. We współpracy z policjantami z Rypina, pracuje nad odtworzeniem przebiegu zdarzenia i wyjaśnieniem ostatecznej przyczyny wypadku.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Rypinie
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ