Zacisną pasek na żołądku
Chirurdzy ze szpitala MSWiA w Łodzi przeprowadzą w poniedziałek niecodzienną operację "odchudzania" żołądka, zapowiada "Dziennik Łódzki".
03.11.2005 | aktual.: 03.11.2005 09:42
Pacjentce, której do tej pory nie udało się odchudzić, a otyłość zagroziła jej życiu, za pomocą laparoskopu zostanie założony pasek na żołądek. Będzie to pierwszy taki zabieg w regionie łódzkim bez użycia skalpela.
- Do zaciśnięcia żołądka po raz pierwszy użyjemy paska z dzianiny, z której wykonuje się naczynia krwionośne wykorzystywane w chirurgii naczyniowej, tłumaczy chirurg doc. Krzysztof Kołomecki. - Jest znacznie tańszy od silikonowego, który stosowaliśmy dotychczas, dzięki czemu więcej pacjentów będzie mogło skorzystać z tej metody odchudzania.
Do tej pory osoby otyłe musiały zapłacić za pasek około 5 tys. zł, ponieważ NFZ tylko w części finansował zabiegi podwiązywania żołądka. Teraz taki zabieg będzie bezpłatny.
Silikonowy pasek wymagał też cyklicznego doładowania specjalną substancją, aby nie stracił elastyczności i nie popuszczał zacisku. Pasek z dzianiny jest mniej rozciągliwy i będzie na stałe zaciśnięty na żołądku.
Zakładanie opaski na żołądek to dla wielu osób ostatnia szansa, by schudnąć. Jest to obecnie jeden z najskuteczniejszych sposobów na ograniczenie nieposkromionego apetytu. Po zabiegu można zjeść i strawić tylko niewielką ilość pokarmu, dzięki czemu pacjenci powoli, ale trwale chudną, bez obawy że wystąpi efekt jo-jo i znów zaczną tyć.
Metoda laparoskopowa polega na operowaniu za pomocą narzędzi wprowadzonych do jamy brzusznej przez niewielkie otwory. Dzięki temu można uniknąć powikłań, które towarzyszą klasycznej operacji. Zabieg trwa półtorej godziny, po 3 dniach pacjent wychodzi do domu. Trzeba mieć skierowanie od lekarza opieki podstawowej. Jednak o tym, czy pacjent się kwalifikuje do zabiegu, decydują wyniki szczegółowych badań.(PAP)