Zachwalają czynszówki
Mieszkania systematycznie drożeją. Nowych, gotowych terenów brakuje, więc deweloperzy namawiają władze Wrocławia do budowy mieszkań komunalnych na wynajem.
29.03.2006 | aktual.: 29.03.2006 08:37
Projekt opracowały wspólnie Polski Związek Budowniczych Domów i Związek Banków Polskich. – Zaprezentowaliśmy go już w Ministerstwie Transportu i Budownictwa. Spodobał się wiceministrowi Piotrowi Styczniowi. Obiecał, że będzie go wspierał – mówi Zbigniew Kordyl, dyrektor PZBD. Plan jest taki, by czynszówkę budowała wybrana w przetargu spółka, z którą gmina podpisze umowę na wynajem mieszkań i użyczy gruntu. Z biegiem czasu wykupi budynek od firmy budowlanej, a potem może sprzedać mieszkania najemcom.
– Gmina dostaje do użytku gotowy obiekt i nie musi angażować własnych pieniędzy – zachwala Kordyl. – Zyskuje na tym także firma budowlana, bo otrzymuje dochód, z którego spłaca kredyt na inwestycję i jeszcze zarabia. Co z tego mają mieszkańcy? To oferta dla tych, których nie stać na wynajęcie mieszkania czy kupno nowego od dewelopera. PZBD szacuje, że koszty użytkowania takich czynszówek wyniosą ok. 7 zł za mkw. bez opłat eksploatacyjnych. Sławomir Najnigier, wiceprezydent Wrocławia, jest jednak ostrożny.
– Sprawa nie jest taka prosta. Trzeba jeszcze udowodnić, że jest to rozwiązanie efektywniejsze niż zwykłe budownictwo komunalne. A to będzie bardzo trudne – mówi Najnigier. Wiceprezydent nie spodziewa się również szybkiej reakcji ministerstwa. – Rząd ma projekt ustawy o finansowym wsparciu rodzin biorących kredyty na mieszkania własnościowe, chce popierać budownictwo socjalne i dla bezdomnych, ale o komunalnych mieszkaniach nic nie słychać – twierdzi Najnigier. Późną wiosną zaplanowano prezentację projektu we Wrocławiu. Pomysłodawcy zabiegają o poparcie marszałka województwa. Tylko we Wrocławiu na przydział mieszkania komunalnego czeka ponad trzy tysiące rodzin. •
Agata Ałykow