Zachodnie wojska w Ukrainie? Zełenski rozważa propozycję
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że jego kraj rozważa propozycję prezydenta Francji Emmanuela Macrona, dotyczącą ewentualnego wysłania zachodnich wojsk na Ukrainę. Macron zasugerował, że w przyszłości nie należy wykluczać takiej możliwości, co ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa Ukrainie.
Zełenski odniósł się do tej kwestii podczas spotkania z kandydatem na kanclerza Niemiec, liderem CDU Friedrichem Merzem. Podkreślił, że Ukraina potrzebuje gwarancji bezpieczeństwa, zwłaszcza w okresie, gdy nie jest jeszcze członkiem NATO.
- Jeśli nastąpi przerwa w czasie, gdy Ukraina nie będzie jeszcze w NATO, nawet jeśli otrzymamy zaproszenie i nie będziemy jeszcze w NATO, a nastąpi przerwa, to kto zagwarantuje nam jakiekolwiek bezpieczeństwo? Możemy myśleć i pracować nad stanowiskiem Emmanuela - napisał Zełenski w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miami i Waszyngton po wynikach. Byliśmy w centrum wydarzeń
Ukraiński prezydent przypomniał, że Macron zaproponował, by jakaś część wojsk tego czy innego kraju była obecna na terytorium Ukrainy, aby zagwarantować jej bezpieczeństwo, gdy nie będzie jeszcze w NATO.
- Ale zanim to nastąpi, musimy jasno ustalić, kiedy Ukraina będzie w UE, a kiedy w NATO. Rozumiejąc naszą przyszłość, byłyby to bardzo skuteczne gwarancje – podkreślił Zełenski.
Pomysł Macrona
Pod koniec lutego prezydent Francji Emmanuel Macron stwierdził, że pokonanie Rosji jest niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa w Europie. Dodał, że w przyszłości nie można wykluczyć wysłania zachodnich sił lądowych na Ukrainę.
Macron zaproponował, by część wojsk z różnych krajów była obecna na terytorium Ukrainy, aby zagwarantować jej bezpieczeństwo w okresie przejściowym, tj. przed dołączeniem do Sojuszu.
Czytaj więcej:
