Zacharski: nie znam Mazura
Nie znam Edwarda Mazura, nie spotkałem go na Majorce - zapewnił emerytowany oficer wywiadu Marian Zacharski, odnosząc się do publikacji "Gazety Wyborczej".
W artykule "Mazur, 'Olin' i sprawa Papały" gazeta stawia pytanie, czy Mazur był na Majorce w czasie, gdy polskie służby z udziałem Zacharskiego - wtedy pułkownika UOP - prowadziły tam operację mającą wykazać związki ówczesnego premiera Józefa Oleksego z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem.
Według autorów, wskazująca na to spotkanie relacja świadków znajduje się w aktach śledztwa w sprawie zabójstwa byłego komendanta głównego policji Marka Papały. O podżeganie do zabójstwa jest podejrzewany Mazur, o którego ekstradycję z USA daremnie występowała polska prokuratura.
- Absolutna bzdura - skwitował wątek spotkania z Mazurem Zacharski w programie "Kropka nad i" w TVN. Zacharski powiedział, że to samo powiedział dziennikarzowi "GW", z którym rozmawiał przed publikacją.
- Być może raz gdzieś w jakimś towarzystwie w Polsce się z nim przywitałem, ale to wszystko, ja nie znam tego człowieka - powiedział o Mazurze. Zaprzeczył, by spotkał się z nim na Majorce.
Zacharski, b. generał wywiadu, od ponad 12 lat mieszka za granicą.