Zacharowa ostro o pomocy dla Ukrainy. "Elity USA chcą napompować reżim w Kijowie bronią"
Izba Reprezentantów USA przegłosowała w sobotę długo oczekiwany pakiet pomocy dla Ukrainy, opiewający na 60,8 mld dolarów, w tym także pomoc dla Izraela i Tajwanu. Moskwa już zareagowała, alarmując, że "pogłębi to światowy kryzys".
21.04.2024 | aktual.: 21.04.2024 15:25
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Zdecydowana większość kwoty zostanie przeznaczona na uzupełnienie amerykańskich zapasów wojskowych, co umożliwi przekazanie Ukrainie większej ilości oraz zakup nowej broni i amunicji od amerykańskich firm zbrojeniowych.
- Ta decyzja wzbogaci Stany Zjednoczone Ameryki, jeszcze bardziej zrujnuje Ukrainę i doprowadzi do śmierci jeszcze większej liczby Ukraińców, z winy reżimu w Kijowie – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w uwagach przekazanych przez rosyjskie państwowe agencje informacyjne. Natychmiast zareagowała również rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.
"Przydzielenie przez Stany Zjednoczone pomocy wojskowej Ukrainie, Izraelowi i Tajwanowi zaostrzy światowy kryzys" – oznajmiła w poście w aplikacji Telegram. Pomoc dla Kijowa nazwała "bezpośrednim wsparciem działalności terrorystycznej" i stwierdziła, że pomoc dla Tajwanu stanowi "ingerencję w wewnętrzne sprawy Chin".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Elity w Stanach Zjednoczonych, niezależnie od przynależności partyjnej, są gotowe napompować reżim w Kijowie bronią, aby walczył do ostatniego Ukraińca" - stwierdziła. Dodała również, że próby ratowania "reżimu Zełenskiego" są skazane na niepowodzenie. "Cele operacji specjalnej zostaną osiągnięte" - napisała.
"Stany Zjednoczone są zaangażowane w banalną kradzież rosyjskiego majątku, przez co Kijów kontynuuje ataki terrorystyczne na Federację Rosyjską" – czytamy również w poście.
Źródło: X, PAP, Newsweek
