Zabrano połowę renty Lidii Janickiej. Gazeta pisze o zemście
MSWiA zabrało ponad połowę renty rodzinnej matce gen. Mariana Janickiego. 76-letnia Lidia Janicka została zdezubekizowana, mimo że jest inwalidką I grupy i nie ma ręki. Na życie ma jej teraz wystarczyć 1000 zł.
- Przez kilka ostatnich dni mama postarzała się o 10 lat. Ani ona, ani mój ojciec nigdy nikomu nie zrobili nic złego. Nie byli nawet w partii. Jestem człowiekiem wierzącym i nie powinienem nosić w sobie złych uczuć do bliźniego, ale wiem jedno: ci, którzy są odpowiedzialni za krzywdę naszych rodzin, odpowiedzą za to. Jeśli nie za życia, to po śmierci - mówi "Gazecie Wyborczej” gen. Marian Janicki.
Gazeta twierdzi, że to zemsta na matce generała, który w czasach rządu PO był szefem BOR.
Lidia Janicka dostawała 2031 zł na rękę. Była to renta po mężu Włodzimierzu Janickim, który w latach osiemdziesiątych pracował w BOR. Teraz wdowa ma dostawać ustawowe minimum - 850 zł plus dodatek pielęgnacyjny 213 zł.
Podstawą do takiego działania jest ustawa dezubekizacyjna
Pod koniec 2016 roku Sejm uchwalił tzw. ustawę dezubekizacyjną, która obniża emerytury i renty za okres "służby na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 roku.
Zgodnie z ustawą, od 1 października 2017 roku maksymalna emerytura dla tych osób nie będzie mogła być wyższa niż średnie świadczenie w ZUS. W przypadku emerytur jest to około 2 tys. zł, a renty 1,5 tys. zł.
Według szacunków MSWiA, na mocy ustawy zostanie obniżonych ponad 18 tys. emerytur policyjnych, ponad 4 tys. rent i 9 tys. rent rodzinnych. Zmiany mają przynieść około 546 mln oszczędności rocznie. To czy ktoś spełnia kryteria do obniżenia emerytury będzie sprawdzać IPN, a od decyzji będzie można się odwołać do sądu. IPN poinformował, że dotyczy to 240 tys. osób.
Szef MSWiA będzie mógł wyłączyć z przepisów ustawy "w szczególnie uzasadnionych przypadkach" osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, ze względu na "krótkotrwałą służbę przed 31 lipca 1990 roku oraz rzetelnie wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989 roku, w szczególności z narażeniem życia".
Gen. Marian Janicki miał 10 tys. zł emerytury, ma 1,7 tys.
Emeryturę obcięto także gen. Marianowi Janickiemu. Janicki uważa, że to "absurd" i zwraca uwagę, że BOR-u nie uwzględniono w pierwszej ustawie dezubekizacyjnej z 2009 roku, ponieważ jej funkcjonariusze nigdy nie mieli uprawnień do prowadzenia czynności operacyjno-śledczych.
Źródło: GW/WP/PAP