Zabójstwo dziennikarza. Polacy skazani w Holandii

Holenderski sąd skazał trzech Polaków za zabójstwo na zlecenie dziennikarza śledczego Petera De Vriesa - poinformował państwowy nadawca NOS.

Zabójstwo dziennikarza. Polacy skazani w Holandii
Zabójstwo dziennikarza. Polacy skazani w Holandii
Źródło zdjęć: © East News | Mike Corder
oprac. KAR

12.06.2024 | aktual.: 12.06.2024 14:54

Kamil E. otrzymał karę 28 lat więzienia za zabójstwo, Krystian M. - 26 lat, a Konrad W. - 14 lat więzienia za współudział w zbrodni.

Peter De Vries, ofiara morderstwa, był znanym dziennikarzem śledczym, który zasłynął z bezkompromisowych reportaży opisujących holenderski świat przestępczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

6 lipca 2021 roku został postrzelony w Amsterdamie. Dziennikarza zaatakowano wkrótce po opuszczeniu przez niego studia telewizyjnego RTL4. Zmarł 15 lipca w amsterdamskim szpitalu.

Zabójstwo dziennikarza w Holandii. Kulisy procesu Polaków

Mimo że prokuratorzy domagali się kary dożywocia dla dwóch Polaków i Holendra, sąd uznał, że ponieważ było to ich pierwsze przestępstwo, kara dożywocia byłaby zbyt dotkliwa.

Konrad W., również obywatel Polski, został skazany na 14 lat więzienia za przekazanie broni bezpośrednim sprawcom napaści.

Erickson O. i Gerower M., skazani w procesie na 10 lat więzienia, również odegrali "znaczącą rolę" w zabójstwie De Vriesa. Inni oskarżeni, Ludgardo S., Divainy K. i Christopher W., zostali uniewinnieni z powodu braku dowodów.

Syn De Vriesa, Royce, odniósł się do wyroku w następujący sposób: "Nie otworzyłbym szampana, jeśli byłoby to dożywocie, ale nie będę też gryzł poduszki (z żalu), ponieważ jest to mniej niż 30 lat. Nie odzyskamy przez to naszego ojca".

Prokuratura już poinformowała, że rozważa odwołanie się od wyroku sądu, ponieważ jest zdania, że kary dla sprawców są zbyt niskie. Oskarżyciele uznają, że zabójstwo De Vriesa powinno być uznane za akt terroryzmu, co jest jednym z najpoważniejszych zarzutów. Sąd nie zgodził się na taką klasyfikację zbrodni.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (41)