Zabójstwo Bhutto pogłębi chaos w Pakistanie
Polscy komentatorzy uważają, że zabójstwo Benazir Bhutto może pogłębić i tak już napiętą sytuację w Pakistanie. Obserwatorzy podkreślają, że zamach wpłynie na termin przyszłych wyborów oraz może wzmocnić islamskich ekstremistów.
28.12.2007 | aktual.: 28.12.2007 07:47
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/benazir-bhutto-nie-zyje-6038709123077249g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/benazir-bhutto-nie-zyje-6038709123077249g )
Benazir Bhutto nie żyje
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/powrot-benazir-bhutto-6038708899497089g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/powrot-benazir-bhutto-6038708899497089g )
Powrót Benazir Bhutto
Zdaniem Krzysztofa Liedla z Collegium Civitas, zabójstwo Benazir Bhutto oznacza ostateczny koniec stabilizacji w Pakistanie. Ekspert uważa, że wraz ze śmiercią przywódczyni pakistańskiej opozycji, chaos w tym kraju tylko się pogłębi. Krzysztof Liedel podkreślił, że Benazir Bhutto była ostatnią przeszkodą dla sił fundamentalnych, w tym talibów. Teraz ta przeszkoda zniknęła. Tam na pewno będzie coraz bardziej dochodziła do głosu grupa fundamentalistów. Będzie dochodziło do kolejnych zamachów terrorystycznych inspirowanych przez talibów - twierdzi Krzysztof Liedel.
W opinii Krzysztofa Mroziewicza, publicysty i byłego ambasadora w Indiach i Nepalu, na śmierci Benazir Bhutto najbardziej zyskali pakistańscy fundamentaliści islamscy. Krzysztof Mroziewicz jest zdania, że za zamachem na byłą premier Pakistanu raczej nie stoi prezydent Pervez Musharraf, bo takim posunięciem zwróciłby przeciw sobie znaczną część społeczeństwa. Krzysztof Mroziewicz uważa, że zamach na premier Bhutto oznacza zaostrzenie sytuacji w Pakistanie. Ekspert przewiduje, że Musharaff zaostrzy rządy twardej ręki, ponieważ jeśli nie będzie w stanie tego zrobić, dojdzie do powodzi zamachów i zamieszek.
Według Wojciecha Jagielskiego z "Gazety Wyborczej", pakistańskie władze powinny bezsprzecznie przełożyć wybory na później. Zdaniem obserwatora w sytuacji, kiedy ginie Benazir Bhutto, wybory wydają się absurdem i pomysłem zakrawającym na krwawą farsę. Jagielski podkreślił, że w Pakistanie nie ma warunków do wolnych i uczciwych wyborów i należałoby je przełożyć.