Żaden z czterech Polaków, podejrzanych o pobicie na śmierć w pobliżu opuszczonych torów kolejowych w Passaic w stanie New Jersey bezdomnego Kazimierza Serafina, nie przyznał się w piątek do winy.
Podczas rozprawy w sądzie w Paterson prokurator postawił im zarzut morderstwa i brutalnego napadu. Nie przyznali się do zabicia 48-letniego bezdomnego. Wyglądali jakby nie rozumieli wagi oskarżenia.
Zdaniem prokuratury 45-letni William Słoma, 51-letni Edward Iskra, 46-letni Ryszard Świątek i 58-letni Andrzej Janiec 24 lipca pokłócili się z Serafinem o to, kto ma postawić następną butelkę wódki. Kiedy ten odmówił, pobili go do utraty przytomności. Nad ranem konającego Serafina znalazł mężczyzna zbierający w okolicy metal na złom. Zawiadomił policję. Za późno Polak zmarł w szpitalu. W ciągu tygodnia policjanci aresztowali czterech podejrzanych.
Wszyscy siedzą w więzieniu powiatowym w Passaic. Nie stać ich na kaucje w wysokości pół miliona dolarów.
(Nowy Dziennik)