"Zabiliśmy wysłannika Al‑Kaidy na Kaukazie Północnym"
Rosja potwierdziła, że w Czeczenii podczas operacji specjalnej zabito wysłannika Al-Kaidy na Kaukazie Północnym o przezwisku Abdulla Kurd. Operację przeprowadzono dzień wcześniej w okolicy regionu Wiedieno - podał Narodowy Komitet Antyterrorystyczny (NAK).
Poinformował, że 3 maja w górzysto-lesistym terenie regionu Wiedieno w Czeczenii doszło do starcia z grupą bandytów - jak władze rosyjskie nazywają islamskich bojowników - w wyniku czego zabito dwóch bojowników.
Jeden z nich to Doger Sevdet - urodzony w roku 1977 obywatel Turcji, znany jako Abdulla Kurd i pełniący funkcje emisariusza Al-Kaidy na Kaukazie Północnym.
NAK dodał, że wśród rzeczy zabitych bojowników znajdował się paszport obywatela Turcji z wizami Gruzji, Azerbejdżanu i Pakistanu.
Według NAK Abdulla Kurd, który przybył na Kaukaz Północny w roku 1991, brał bezpośredni udział w planowaniu i organizowaniu poważnych aktów dywersyjno-terrorystycznych, w zabójstwach ludności cywilnej i funkcjonariuszy organów ścigania. Od roku 2006 był zastępcą głównego emisariusza Al-Kaidy na Kaukazie Płn. - Saudyjczyka o przezwisku Moganned. Według rosyjskich źródeł Moganned zginął 11 kwietnia podczas operacji specjalnej. Wówczas Abdulla Kurd zajął miejsce głównego koordynatora struktur terroryzmu międzynarodowego na Kaukazie Płn.
Informacja o zabiciu emisariusza Al-Kaidy w Czeczenii pojawiła się po doniesieniach o zabiciu przez Amerykanów przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena - pisze AFP. Agencja zaznacza, że operacja to sukces Rosji, która podkreśla, że musi stawiać czoło międzynarodowemu terroryzmowi na Kaukazie od czasu drugiej wojny czeczeńskiej, czyli od roku 1999.